Jeansy dla kobiet plus size. Hity, inspiracje i porady
Eleganckie, wygodne spodnie plus size to rarytas. Większość standardowych modeli po prostu nie pasuje kobietom o pełniejszych kształtach. Które wybrać, a których unikać?
12.09.2019 | aktual.: 12.09.2019 13:08
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jeansy nie tylko dla szczupłych
Spodnie z jeansu dla kobiet o większych rozmiarach to sprytne fasony modelujące, spłaszczające brzuch, kształtujące pośladki lub je unoszące oraz duży wybór wygodnych legginsów z elastycznego, cieńszego denimu.
Wybieramy jeansy plus size
Jeansy to w większości fasonów dopasowane spodnie. Wyjątkiem są charakterystyczne boyfriendy i fasony popularnie zwane "marchewami". Jeśli nie chcesz podkreślić krągłości np. bioder, brzucha i ud – wybierz spodnie przede wszystkim w odpowiednim rozmiarze i dobre dla twojego typu sylwetki. Kobieta o figurze typu klepsydra powinna unikać jeansów typu "straight" oraz mocno dopasowanych rurek, które podkreślą szersze biodra. Z kolei dopasowane rurki z wysokim stanem mogą uratować pełniejszą sylwetkę kobiet, które nie mają wyraźnie zaznaczonego wcięcia w talii – taki fason noszony z wyrazistym paskiem potrafi zdziałać cuda.
Spodnie, które cię zaskoczą
Za co kochamy jeansy? Za możliwość tworzenia dowolnych kompozycji stylistycznych. Bez względu na to, czy za oknem piękne słońce, czy deszcz i wiatr, takie spodnie będą odpowiednią bazą do różnych stylizacji. Masz ochotę podkreślić np. kształtny biust dopasowanym topem? Doskonale. Dobierz jeansy dość zabudowane i dopasowane, ale w żadnym wypadku nie powinny być ciasne. Odpowiedni krój to fason z głębokim stanem oraz wracające do łask modele typu "mom jeans" z szerszym paskiem (spłaszcza brzuch). Warto też wybrać jeansy z wysmuklającymi lampasami, o nogawce długości 7/8 (za długie spodnie nieestetycznie marszczą się nad stopą – efekt jest nieciekawy i skraca nogi) oraz praktyczne i chętnie wybierane jeansy wyszczuplające.
Warte uwagi spodnie to modele push-up, które dzięki specjalnej konstrukcji lekko unoszą pośladki i dodatkowo lekko je modelują. Wybór takich spodni i zestawienie z modnymi botkami da świetny efekt. Tego typu jeansy są bardziej zabudowane w tylnej części u góry. Dzięki temu lepiej obejmują tę część sylwetki. Produkty wykonane z dość sztywnej, ale też lekko elastycznej tkaniny (patrz na metki i szukaj niewielkiej domieszki elastanu) dobrze przysłużą się sylwetce, a ty poczujesz się pewniej i bardziej atrakcyjnie.
Spodnie w wersji "+"
Dodatkowe kilogramy najczęściej skupiają się w okolicy ud, bioder, brzucha i pośladków. Standardowe spodnie opinają te okolice, a w dolnej części nogawki bywają albo zbyt szerokie, albo podkreślają dysproporcje pomiędzy górną i dolną częścią nóg. Za ciasne spodnie wymieniamy na większe o rozmiar, ale to nie rozwiązuje problemu tego, jak prezentuje się cała sylwetka. Wbrew pozorom luźniejsze fasony nie są takie złe. Zaokrąglony krój jeansów typu "mom fit" - bo może niektórych zdziwić - wcale nie pogrubia. Nogawka spodni będzie dopasowana w równym stopniu na całej długości nogi i nie podkreśli objętością newralgicznych okolic.
Jakie jeansy plus size do pracy?
Wygoda elastycznych legginsów z denimu jest niezrównana, ale takich spodni nie nosi się w dowolnych okolicznościach, a w niektórych miejscach pracy są wręcz niewskazane. Wybierz dość ciemne jeansy z delikatnie zwężanymi nogawkami lub postaw na dzwony, ale koniecznie dobierz do nich buty na wysokim obcasie – taki zestaw skutecznie dodaje wzrostu, wysmukla sylwetkę, koryguje jej proporcje, a do tego prezentuje się bardzo stylowo. Do tego będzie pasować modna, koszulowa bluzka, listonoszka i czarna ramoneska.
Jeśli nosisz jeansy plus size na co dzień, nie wybieraj byle jakich. Mimo wygodnej gumki w pasie takie spodnie mogą się nieestetycznie wpijać. Ważna jest odpowiednia grubość (zbyt cienkie podkreślą każdą niedoskonałość sylwetki), wysokość stanu, o której pisaliśmy wyżej, a także długość (nie mogą być zbyt długie ani mieć podwiniętych nogawek – to negatywnie wpływa na to, jak się prezentujemy).