Jego piosenki śpiewała cała Polska. Tak teraz żyje Andrzej Dąbrowski
Jego przebój "Do zakochania jeden krok" śpiewała cała Polska. Swoimi występami oczarował publiczność na festiwalach w Opolu i Sopocie. Oprócz muzyki Andrzeja Dąbrowskiego interesuje wiele rzeczy. Ma niejedną pasję i, jak sam przyznaje, nie potrafi skoncentrować się na jednej dziedzinie. Znany piosenkarzy zdobył się niedawno na szczerość i przyznał, z czego się utrzymuje.
04.09.2022 15:38
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Andrzej Dąbrowski od zawsze uwielbiał muzykę. Tuż po zakończeniu liceum wybrał się na studia do krakowskiej Wyższej Szkoły Muzycznej. Zamiast śpiewu zdecydował się na szlifowanie gry na perkusji. To właśnie ten instrument przetarł mu szlaki w świecie polskiego jazzu.
"Byłem członkiem prawie wszystkich czołowych grup jazzowych w Polsce. Aż zdarzyło się, że z zespołem Michała Urbaniaka pojechałem na tournée po Szwecji i tam po raz pierwszy wystąpiłem w podwójnej roli: perkusisty i wokalisty" - wspominał w rozmowie z Januszem Świąderem.
Popularność przyniosła mu piosenka z innego gatunku muzycznego - popu. Utwór "Zielono mi" autorstwa Jana Ptaszyna Wróblewskiego i Agnieszki Osieckiej na dobre zapisał się w historii polskiej muzyki. Serca polskich słuchaczy zabiły znacznie szybciej przy piosence "Do zakochania jeden krok". Dzięki niej Andrzej Dąbrowski zapisał się w gronie największych gwiazd polskiej sceny muzycznej.
Andrzej Dąbrowski ma niejedną pasję
Andrzej Dąbrowski to nie tylko utalentowany muzyk, ale także wicemistrz Polski w rajdach samochodowych. Aż sześćdziesiąt razy stawał na podium i zdobył tytuł Mistrza Polski. Jest także świetnym fotografem.
"Samochody wciąż są moją największą namiętnością. Ciągle też fotografuję i wciąż śpiewam. Zawsze miałem wiele różnorakich zainteresowań. Nie skoncentrowałem się na jednej dziedzinie, ale widać inaczej żyć nie potrafię" - powiedział w wywiadzie dla "Dziennika Wschodniego".
Dzięki swoim pasjom odczuwa spokój i stabilizację w życiu. Jego wielkim zmartwieniem jest obniżający się poziom występów muzycznych w kraju. Żartuje, że jest jedynym śpiewającym seniorem w Polsce, który nie miał nigdy swojego jubileuszu ani benefisu. "Prawdę mówiąc, pomimo kilku propozycji jakoś mi nie pasowały takie uroczystości" - podkreślił w książce "Do zwariowania jeden krok".
Głodowa emerytura Andrzeja Dąbrowskiego
Wokalista zdobył się niedawno na jeszcze jedno wyznanie. Powiedział o tym, dlaczego wciąż stara się być aktywny, spełniać się w swoich pasjach i nadal pracować. Przypomnijmy, że w kwietniu 2022 roku ukazała się jego nowa płyta "Andrzej Dąbrowski & All Stars". Na swojej oficjalnej stronie napisał, że nie byłby w stanie utrzymać się ze swojej emerytury. Od ZUS-u otrzymywał do niedawna zaledwie tysiąc dwieście złotych. Teraz kwota ta mogła nieco wzrosnąć.
"Mama zawsze namawiała mnie, żebym żył tylko muzyką i piosenką. Ale w jaki sposób miałbym to zrealizować, skoro tak wiele rzeczy mnie zawsze interesowało, skoro mam tyle pasji, skoro tak samo fascynują mnie muzyka, jazz i śpiewanie, co fotografia albo sporty motorowe i kolejne rajdy, gwałtownie podnoszące poziom adrenaliny?" - napisał w swojej książce.
Zobacz także
Właśnie trwa plebiscyt WP Kobieta #Wszechmocne2022. Zapraszamy do zgłaszania swoich nominacji w formularzu poniżej:
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl