Joanna Koroniewska o swoim małżeństwie. "Sugeruję dwa razy przemyśleć taką decyzję"

Tym razem z powodu urodzin Macieja Dowbora, Joanna Koroniewska zamieściła na swoim profilu na Instagramie wpis, w którym przyznaje, jak to jest być żoną triathlonisty. I opowiada, z czym to się wiąże.

- Generalnie już na samym początku sugeruję ze dwa razy przemyśleć taką decyzję - pisze aktorka. - Naprawdę podejść do tego gruntownie, w związku z faktem, iż to swoisty przypadek bardzo głęboko uzależnionego człowieka, któremu z biegiem lat wszystko, powtarzam wszystko kojarzy się z jednym. I nie mam tu na myśli bynajmniej tego, o czym myślą normalni, powtarzam normalni faceci. Oni tylko sport i sport. A i sport. No i może jeszcze regeneracja - dodaje.

Według Joanny Koroniewskiej, lista "zarzutów" wobez triathlonistów jest długa. Zaczynając od monologów na tematy sportowe, po "wszechobecne lateksowe ciuchy na rower, z tymi wszytymi pieluchami, które bynajmniej nie mają podkreślić męskiego przyrodzenia, a jedynie dać nieco ulgi czterem literom".

Jednak koniec końców i tak to wszystko warto, bo triathlości są niczym ludzie z żelaza. A mieszkać z takim, to prawie "jak z Supermanem".

Aktorka i dziennikarz pobrali się w 2014 roku. Mają córkę Janinę, która na świecie pojawiła się w 2009 roku. 9 lat później przywitali na świecie kolejne dziecko, Helenę.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl