Blisko ludziJoanna Przetakiewicz napisała o pomocy uchodźcom. "Kolejny 40-tonowy tir dojechał od moich liderek"

Joanna Przetakiewicz napisała o pomocy uchodźcom. "Kolejny 40‑tonowy tir dojechał od moich liderek"

To już trzeci tydzień wojny w Ukrainie. Wsparcie i zaangażowanie Polaków nie słabnie. Joanna Przetakiewicz napisała osobisty post o tym, jak ona działa na rzecz uchodźców. Przy okazji podziękowała swoim współpracowniczkom.

Joanna Przetakiewicz napisała o pomaganiu.
Joanna Przetakiewicz napisała o pomaganiu.
Źródło zdjęć: © AKPA

22.03.2022 14:53

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jak mówią eksperci ważne, aby udzielać pomocy na miarę swoich możliwości. Ludzie mają różne zasoby finansowe, psychiczne i fizyczne i powinni działać w taki sposób, aby nie zaszkodzić sobie, ale realnie pomagać. Wypalony wolontariusz nie będzie efektywny – dodają. Joanna Przetakiewicz biznesmenka i projektantka działa od początku wojny na rzecz Ukraińców. Teraz pokazała post, który przedstawia tira wyładowanego darami. Zdjęcie robi wrażenie i raduje serce.

Wsparcie dla Ukrainy

"Mija trzeci tydzień, odkąd zmieniły się priorytety i oczy świata zwróciły się w kierunku Ukrainy. Wszyscy skoncentrowaliśmy się na jednym: na misji pomagania. Nieprzerwanie od 24 lutego organizujemy zbiórki, otaczamy opieką zrozpaczone kobiety, wysyłamy transporty z darami, zapisujemy dzieci do szkół, pomagamy znaleźć nowy dom tym, którzy swój musieli zostawić. Nie mieli czasu na zastanowienie. To stało się nagle. Koszmar, którego nikt z nas nie chciałby przeżywać, rozgrywa się na naszych oczach" – napisała.

Dodała, że w nieszczęściu ludzie się zjednoczyli.

"Kiedy czytam, że kolejna rodzina bezpiecznie dojechała do Polski, albo że udało się przekazać transport z darami bezpośrednio do tych, które zostały na Ukrainie, czuję niewypowiedziane słowami wzruszenie" – pisze Przetakiewicz.

Przetakiewicz o pomocy uchodźcom

"Czasami wystarczy udostępnić apel na Instagramie, odebrać telefon albo wykonać jeden do kogoś, kto ma wielkie serce i jest gotowy pomóc, żeby uruchomił się łańcuszek wsparcia" – podaje celebrytka.

Na koniec wspomina, że kolejny 40-tonowy tir odjechał od jej współpracowniczek z Niemiec do Polski, a później ma trafić na Ukrainę.

"Kochane moje dziewczyny, jestem pod wrażeniem, jak Wy ze sobą współpracujecie!

Własnymi rękoma pakujecie te tony darów, następnie z pomocą wolontariuszy je rozpakowujecie, segregujące i dzięki Wam trafiają tam, gdzie są najbardziej potrzebne. Jestem z Was tak bardzo dumna. Dziękuję za Wasze serce, za Wasze zrozumienie, za Wasz czas, za zaangażowanie i tę wyjątkową troskę o drugiego człowieka" – podsumowała działania projektantka.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!