Kaja Godek: Irlandia nie może nazywać się krajem katolickim
01.06.2018 15:28, aktual.: 01.06.2018 17:42
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kaja Godek nazwała premiera Irlandii "zboczeńcem". Lepiej od Irlandczyków wie, czy są katolikami.
Kaja Godek wystąpiła w programie "Tak czy Nie" w Polsat News. Komentując wyniki piątkowego referendum w sprawie liberalizacji restrykcyjnego prawa aborcyjnego, stwierdziła, że kraj, w którym premierem jest gej, nie może być uznawany za katolicki.
Szefowa Fundacji Życie i Rodzina wykorzystała temat programu jako pretekst do wypowiadania homofobicznych określeń pod adresem premiera kraju – nazwała go "obnoszącym się ze swoją orientacją zboczeńcem".
- Jeżeli tam premierem jest zadeklarowany gej, który obnosi się ze swoją dziwną orientacją, deklaruje w mediach, że ma partnera homoseksualnego, jeżeli jest to przyjmowane, jako normalne, to dla mnie jest potworne, że taki kraj określa się mianem katolickiego – stwierdziła Godek.
AKTUALIZACJA: Kaja Godek w swoim wpisie na Twitterze zarzuca nam manipulację, pisząc, że nie nazwała premiera Irlandii „zboczeńcem”, a „obnoszącym się ze zboczeniem”. Jej zdaniem, nazywanie kogoś zboczeńcem to inwektywa, a mówienie, że ktoś obnosi się ze zboczeniem to obiektywny fakt.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl