Kąpiel czy prysznic? Sprawdzamy, co się bardziej opłaca
Inflacja bije kolejne rekordy. Według szacunków Głównego Urzędu Statystycznego, we wrześniu wyniosła 17,2 %. Staramy się oszczędzać tam, gdzie to tylko możliwe. Czy wiesz, że twoje wydatki zależą także od sposobu, w który się myjesz?
Są zwolennicy wanien i są zwolennicy pryszniców. O gustach się nie dyskutuje, ale o cenach już warto. Bo to, jaki sposób mycia się wybieramy, wpływa na to, ile z naszego portfela ubywa. A ostatnimi czasu ubywa niestety więcej, niż byśmy sobie życzyli.
Kąpiel czy prysznic - co jest tańsze?
Inflacja dotyka już każdej dziedziny życia. Podwyżki widać w sklepach, na stacjach benzynowych i rachunkach, które trzeba opłacać. Zdrożał prąd, zdrożała także woda. I chociaż Samorządy składały do Wód Polskich wnioski o zmianę taryf cen za wodę, te i tak wzrosły o kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt procent, w zależności od regionu. Szukając sposobów na oszczędzanie, warto przyjrzeć się także wydatkom właśnie na wodę. Jak się okazuje, kąpiel jest znacznie droższa od prysznica. Oczywiście, składa się na to wiele czynników, niemniej jednak, autor strony zaradnyfinansowo.pl, postanowił uśredniając, obliczyć koszt jednej kąpieli.
Sprawdził, że 1 metr sześcienny wody wraz z odprowadzaniem ścieków kosztuje 11 zł, a jej podgrzanie - 18 zł. Przyjął, że na kąpiel składa się 70% wody podgrzanej i 30% zimnej. Średnią pojemność wanny oszacował na 100 litrów. Z jego obliczeń wyszło, że za jednorazową kąpiel zapłacimy 2,36 zł. Tymczasem cena, którą zapłacimy za prysznic, to niewiele ponad 1 zł, biorąc pod uwagę, że zużyjemy średnio 7 litrów na minutę, a myć będziemy się 7-8 minut. Miesięcznie jest to różnica oscylująca w granicach 40-80 złotych, w zależności od częstotliwości, z jaką się kąpiemy.
Jak zaoszczędzić wodę?
Długa, ciepła kąpiel po ciężkim jesiennym dniu to marzenie wielu osób. Niestety na ten wieczorny rytuał, przy obecnych podwyżkach, nie każdego stać. Jak zatem oszczędzać wodę? Oprócz zamiany kąpieli na prysznic, pamiętaj, aby podczas mycia zębów zakręcać kran. Sprawdź, czy masz uszczelnione wszystkie spłuczki - tam też mogą "uciekać" pieniądze. Warto także zwrócić uwagę na to, żeby pralkę i zmywarkę włączać tylko przy pełnym załadunku.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!