Blisko ludziKarol Strasburger został ojcem. "Płakałem ze szczęścia i to dosyć długo"

Karol Strasburger został ojcem. "Płakałem ze szczęścia i to dosyć długo"

Karol Strasburger został ojcem. "Płakałem ze szczęścia i to dosyć długo"
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta
Karolina Błaszkiewicz

11.12.2019 07:23, aktual.: 11.12.2019 07:57

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Karol Strasburger przywitał na świecie swoje pierwsze dziecko – córkę Laurę. W ostatnim wywiadzie opowiedział o tym, jak się czuje w nowej roli i co myśli o krytyce jego dojrzałego ojcostwa.

Karol Strasburger nie zamierza kryć się ze swoim szczęściem. Kilka tygodni temu jego żona Małgorzata Weremczuk urodziła dziewczynkę. – Laura mierzy 51 cm i waży 3200 gramów czystej miłości – mówi w rozmowie z "Rewią" prezenter. 72-latek zadebiutował w roli ojca i przyznaje, że bardzo wzruszył się narodzinami córki.

Karol Strasburger został ojcem

– Płakałem ze szczęścia dosyć długo – przyznaje Strasburger. – Dla kogoś tak dojrzałego jak ja, takie przeżycia są znacznie bardziej intensywne i głębsze – podkreśla. Przed narodzinami Laury jej ojciec bardzo się o nią martwił. – Poza trudną do opisania radością, pojawił się element lęku. O to, czy ten młody człowiek urodzi się zdrowy i czy nic mu nie będzie – wyznaje.

Dziewczynka ma się dobrze, tak jak jej mama. Radość i spokój rodzinie zakłócają hejterzy. – Dla nas to ogromne szczęście, ale są ludzie, którzy kierują się bezpodstawną i bezgraniczną złośliwością, co widać w nieprzychylnych nam komentarzach – mówi Strasburger. – Zastanawiam się, z czego to wynika. Z niezrozumienia, czy zazdrości, ale nie chcę się tym przejmować – dodaje.

Strasburger zapewnia, że choć czeka go duża odpowiedzialność, ale jest na nią w pełni gotowy. – Szczęście można spotkać bez względu na wiek. Trzeba tylko chcieć – stwierdza.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (55)
Zobacz także