Karolina Pisarek odwoła ślub przez wojnę w Ukrainie? Uroczystość zaplanowana jest na czerwiec
Wiele osób, które już wkrótce mają stanąć na ślubnym kobiercu, są zmieszane w związku z organizowaniem tego typu uroczystości w czasach, gdy sąsiadujące w nami państwo opanowane jest przez wojnę. Jedni odwołują wesela, inni nie decydują się na taki krok. Przed podobnym dylematem stanęła Karolina Pisarek, która ma powiedzieć sakramentalne "tak" już w czerwcu.
Karolina Pisarek o swoim nowym związku poinformowała za pośrednictwem konta na Instagramie w sierpniu zeszłego roku. To właśnie wtedy na zdjęciach z imprezy urodzinowej po raz pierwszy pojawił się Roger Salla. Tego samego miesiąca para poleciała na wakacje na Malediwy, gdzie mężczyzna postanowił oświadczyć się modelce. Już wtedy wiadome było, że ich relacja rozwija się w zawrotnym tempie. Jakiś czas temu kupili wspólnie dom oraz psa. Obecnie są na etapie intensywnych przygotowań do ślubu. Uroczystość na odbyć się już w czerwcu.
Karolina Pisarek odwoła ślub przez wojnę?
Obecnie wiele osób zastanawia się, czy w związku z wojną w Ukrainie w ogóle wypada organizować wesele i hucznie się bawić. Niektórzy czują się z tym faktem na tyle źle, że postanawiają odwołać uroczystość. Przed tym samym dylematem stanęła również Karolina Pisarek. W rozmowie z "Vivą!" zdradziła, co sądzi na ten temat.
"Mam nadzieję, że wojna zakończy się wcześniej niż w czerwcu. Nasi znajomi, którzy mieli pobrać się w marcu, odwołali uroczystość. My na razie, tak jak wszyscy, obserwujemy to, co się dzieje. Jeśli nic się nie zmieni, zastanowimy się, co zrobić" – wyznała modelka.
"Na razie skupiamy się na pomocy uchodźcom. Kupujemy pieluchy, pampersy, mleko w proszku, najpotrzebniejsze rzeczy. Jeśli ktoś przychodzi do mnie i prosi o pomoc finansową, może na mnie liczyć. Razem z Rogerem zatrudniliśmy osobę z Ukrainy, żeby sobie dorabiała u nas. Nie pokazujemy tego w social mediach" – dodała Pisarek w wywiadzie udzielonym dla "Vivy!".
Karolina Pisarek w ciepłych słowach o narzeczonym
Karolina Pisarek w tej samej rozmowie przyznała, że w miłości wcześniej nie miała szczęścia, a jej życie wypełniała przede wszystkim praca. Teraz ma wszystko, o czym kiedykolwiek marzyła.
"Nie mogę zaprzeczyć, że w życiu prywatnym nigdy nie miałam lepiej. Jeszcze kilka lat temu wracałam do pustego pokoju hotelowego. (…) Kiedyś miałam tylko pracę. A teraz mam dom, poukładane życie i wspaniałego narzeczonego. Roger jest spełnieniem moich marzeń. Jest tym mężczyzną, z którym zawsze chciałam być" – podsumowała.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl