Katarzyna Cichopek zdradziła, co robi kiedy dzieci mają lekcje. Fani: Wspaniale

Katarzyna Cichopek jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Zazwyczaj nie porusza kontrowersyjnych tematów, skupia się na swoim codziennym życiu i prezentuje coraz to nowsze stylizacje. Jej profil z pewnością można odebrać jedynie pozytywnie. Zawsze uśmiechnięta, pogodna – tak prezentuje się na każdym zdjęciu. Dobre emocje towarzyszą aktorce serialowej i prezenterce nawet podczas pandemii i częściowego lockdownu. Jak wiadomo, uczniowie mają teraz zdalne nauczanie, na które narzeka wielu rodziców. Trudno się dziwić, bo połączenie zdalnej pracy z lekcjami dzieci nie należy do najłatwiejszych.

Zobacz też: Michał Wiśniewski odwiedził swoją matkę zastępczą. Zabrał swoje dzieci

Katarzyna Cichopek o zdalnym nauczaniu

Ale, jak się okazuje, nie w przypadku Kasi Cichopek. - Kiedy dzieci mają lekcje zdalne, ja wskakuje pod kocyk i korzystam z pięciu minut przerwy...aż się Zoom nie zatnie – napisała aktorka pod ostatnim postem na swoim profilu na Instagramie. A fani byli zachwyceni. I postawą aktorki. I dobrym nastrojem, który jej towarzyszy. I oczywiście, tym, jak Cichopek prezentuje się w domowych pieleszach. "Wspaniale", "Piękna jak zawsze", "Pani Kasiu również jak Pani czerpię odrobinę radości ze zdalnych lekcji i podziwiam cierpliwość niektórych nauczycieli" – pisali obserwatorzy aktorki.

Zobacz też: Anna Lewandowska ma lordozę. To schorzenie dotyka coraz więcej osób

Pojawiły się też inne głosy. Jedna z fanek Kasi Cichopek bez ogródek napisała: "Kiedy moje dzieci, chłopcy, mają lekcje zdalne - ja - piorę, zamiatam, myję podłogi, szykuję obiad, próbuje cicho uspokoić gdy dochodzi do kłótni, bo są w jednym pokoju, i niestety nie wyglądam tak pięknie jak ty. Ale 5 min na kawę znajduję". Znacie to?

Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel mają dwoje dzieci w wieku szkolnym - 11-letniego Adasia i 6-letnią Helenkę. Starają się chronić ich prywatność i rzadko pokazują twarze dzieci w swoich internetowych relacjach.