Kate Wasley to nowa Ashley Graham? Modelka plus-size podbija branżę

23-letnia Kate Wasley to piękna Australijka, która w tym roku debiutuje w "Sports Illustrated". Modelka plus-size prezentuje kostiumy kąpielowe i zabiera głos w sprawie akceptacji ciała. Wg niej "ładne" wcale nie znaczy "chude".

Zobacz też: Suknie ślubne dla puszystych. Zara szuka sukni dla księżniczki

Dla Kate to sukces przede wszystkim dlatego, że jest bardzo zaangażowana w promocję ruchu body positivity. "Chcę widzieć więcej modelek plus-size w reklamach, zwłaszcza wiodących i młodych marek", mówiła Kate w wywiadzie dla "Sports Illustrated". Aby wesprzeć kobiety stworzyła na Instagramie stronę ANY Body, na której nie obowiązują kanony piękna.

Wasley ma 175 tys. obserwatorów na Instagramie i codziennie z tego korzysta. Do swoich odbiorców pisze wprost, ku pokrzepieniu wszystkich czytających jej wpisy dziewczyn. "Jeśli ludzie mówią paskudne rzeczy o tobie lub twoim wyglądzie, pamiętaj, że nie ma nic złego w byciu pewnym siebie. To wynika z ich niepewności – NIGDY nie spodobasz się wszystkim, więc możesz nosić to, co chcesz."

Kate nie ukrywa jednak faktu, że sama cierpiała kiedyś z powodu kompleksów. Zanim zrozumiała, że akceptacja swojego ciała to jedyny słuszny wybór przeszła przez etap nienawiści do samej siebie, głodówek oraz izolowania się od znajomych.

Dziś, choć dumnie chwali się swoim wyglądem, przyznaje, że jak każdy człowiek, miewa chwile zwątpienia. "Wciąż mam dni, w których chciałabym zmienić coś w moim wyglądzie. Ale w większości kocham siebie. Przyjmuję cellulit i rozstępy jako część dorastania i zmian. Ważne jest, by pamiętać, że mają je wszystkie kobiety" – pisze Kate pod jednym ze swoich postów.

Postawa modelki odbierana jest przez jej fanów z dużym entuzjazmem. Wiele osób zachwyca się jej wyglądem, inni widzą, jak wiele dobrego daje uświadamianie kobietom, że porównywanie się do innych nic nie da. Moc swojego przekazu Kate wzmacnia pozując z modelką Georgią Gibbs, która najpewniej nosi rozmiar 34.

Źródło: yahoo.com