Toaleta
Ile razy Wasz mężczyzna wyszedł wzburzony w toalety z oskarżycielskim: „Nic nie zrobię! Zablokowałem się”, gdy kilka chwil wcześniej, przez drzwi łazienki spytałyście go o cokolwiek? W toalecie mężczyzna musi być pozostawiony samemu sobie. Żyje chwilą i jakiekolwiek rozpraszanie tego stanu, np. luźnym pytaniem, czy w niedzielę pojedziemy do rodziców, jest odbierane jako zamach na jego godność i suwerenność.