Dorota Kolak
- O Meryl Streep można wiele powiedzieć, ale przecież nie to, że jest przepiękną kobietą. Przede wszystkim jest genialną aktorką. To prawda, że wiek w jakimś sensie uwolnił mnie od obowiązku bycia piękną i zgrabną. W sumie to przyjemne uczucie. Tak już jest w moim zawodzie, że do pewnego momentu gra się atrakcyjne kochanki, narzeczone, czyli - krótko mówiąc - ozdoby. Potem są role żon, nadal kochanek, ale porzuconych. A później to już jest z górki - zostają matki, babcie i kobiety samotne, nieszczęśliwe - tłumaczy Kolak.