Był jej największym wsparciem w chorobie. Bez niego nie pokonałaby raka
Rita Wilson o swojej chorobie
- Od samego początku wiedziałam, że coś jest nie tak. Po pierwszym badaniu lekarz odesłał mnie do domu, bo stwierdził, że nic mi nie jest. Ale ja czułam, że to nieprawda. Przyjaciółka zapytała się mnie, czy próbowałam powtórzyć badanie u innego lekarza. Ona sama dwa razy wygrała z rakiem piersi – opowiada Rita Wilson w rozmowie z „WTAA”.