Sztuka kamuflażu
A jak walczyć z cieniami i opuchlizną pod oczami? Z pierwszymi warto poeksperymentować za pomocą kolorowych korektorów, dopasowanych do odcienia skóry. W drogeriach znajdziesz zielone, fioletowe, żółte a nawet czerwone korektory. Ta nowość na rynku zdecydowanie pozwala pozbyć się nawet najbardziej upiornych cieni. “Jeśli jednak boisz się eksperymentów z kolorami innymi, niż beże, pod okiem używaj korektora o 1 odcień jaśniejszego od koloru twojej skóry, najlepiej w sztyfcie bądź fluidzie. Najlepiej poradzą sobie z cieniami”. Co jednak z opuchlizną? Zamiast przykładać kostki lodu, weź do ręki krem pod oczy bądź żel i nałóż delikatną warstwę. Po 5 minutach struktura skóry się wygładzi i pozwoli na zaaplikowanie wybranego kosmetyku.
Znasz to uczucie, gdy twój korektor się szybko ściera i kilkukrotnie wybierasz się do łazienki by poprawić efekt jego działania? Zamiast co chwilę wstawać od biurka, spróbuj prostego triku: “Przed nałożeniem korektora, przyprósz delikatnie obszar skóry pod okiem pudrem bambusowym bądź cieniem o tym samym odcieniu.” Możesz to zrobić zarówno za pomocą pędzla, jak i Beauty Blendera. Wystarczy, że delikatnie zwilżysz ten drugi i ostrożnie przeniesiesz puder w wybrane miejsce. Proszek “wtopi się” w wybrane miejsce i przetrzyma korektor przez cały dzień w jednym miejscu. Czy to nie jest super proste?