Otwarta, życzliwa, mądra
Braunek w wieku 33 lat postanowiła całkowicie zerwać z aktorstwem. Wyznała, że praca stała się jej nałogiem i obsesją. Chciała skupić się na innych wartościach. Zafascynowana filozofią Wschodu, została buddystką - o tej decyzji prasa starała się jednak nie pisać. Po głośnym związku z Andrzejem Żuławskim, szczęście odnalazła u boku Krajewskiego. To właśnie dzięki niemu zmieniła swoje życie.
- Wywróciłem do góry nogami jej życie, ale ona zawsze miała problemy z tym zawodem. Nie podobało się jej, że żyje cały czas w oczekiwaniu na telefon z nową propozycją, że jest od tego uzależniona jak niewolnica – mówi pisarz.
- Uosabiała cechy, do których każdy buddysta zmierza. Otwartość, empatię, życzliwość, miłość, tolerancję, radość, mądrość. Ona to wszystko miała w sobie – dodaje.