UrodaKrem pod oczy to nie fanaberia. Zobacz, jak pielęgnować ten najdelikatniejszy obszar twarzy

Krem pod oczy to nie fanaberia. Zobacz, jak pielęgnować ten najdelikatniejszy obszar twarzy

Krem pod oczy to nie fanaberia. Zobacz, jak pielęgnować ten najdelikatniejszy obszar twarzy
Źródło zdjęć: © 123RF.COM
Maria Kowalczyk
11.03.2017 08:35, aktualizacja: 23.05.2018 14:07

Oczy są zwierciadłem duszy i najszybciej zdradzają wiek twarzy. To właśnie w tej okolicy pojawiają się pierwsze zmarszczki i malują się oznaki zmęczenia. W jaki sposób dbać o skórę wokół oczu i czy są dziś zabiegi medycyny estetycznej, które mogą tę wrażliwą i newralgiczną okolicę odmłodzić?

Dopóki nie pojawią się widoczne kurze łapki, które, pomimo że przestajemy się uśmiechać pozostają w tym samym miejscu, dopóty większość z nas ani myśli o używaniu specjalnego kremu pod oczy. Skoro przez tyle lat kobiety go nie używały i jakoś wyglądały, żyły, starzały się i tak dalej, to po co właściwie sobie zaprzątać umysł i portfel kolejnym niepotrzebnym elementem. Czy aby na pewno niepotrzebnym?

- Skóra pod oczami jest niezwykle wrażliwa, cienka, pozbawiona gruczołów łojowych, płytko unaczyniona, dlatego wymaga bardzo ostrożnego traktowania. Na co dzień ten obszar zmaga się z wieloma problemami: upływem czasu, stresem, alergiami, ciągłą pracą mimiczną. Nie powinniśmy więc dodatkowo obciążać go nadmiarem kosmetyków. Skóra wokół oczu nie lubi zbyt dużej ilości substancji aktywnych, czyli w stężeniach, w jakich są one zwykle zawarte w kremie do twarzy - wyjaśnia dr Agnieszka Bliżanowska, specjalista dermatolog i ekspert medycyny estetycznej Centrum WellDerm.

Dobry krem pod oczy przede wszystkim nawilża skórę, ale nie obciąża jej, a ryzyko wystąpienia podrażnień jest mniejsze. - Dedykowane kremy pomagają także w walce z najczęstszymi problemami skóry w tym obszarze. Mogą zmniejszać obrzęki za sprawą kofeiny, redukować sińce dzięki witaminie C lub uszczelniać ścianki naczyń krwionośnych przy pomocy flawonoidów. Oczywiście jest to tylko wsparcie, nie należy liczyć na to, że krem zlikwiduje cienie i „worki” pod oczami czy zredukuje kurze łapki, bo to zadanie dla lekarza medycyny estetycznej! - wyjaśnia Bliżanowska.

Ale kremów pod oczy są dziś dziesiątki do wyboru. Co powinien zawierać taki specyfik, kiedy skóra ma 30, 40 czy 50 lat i więcej, żeby rzeczywiście wspierać i chronić skórę przed starzeniem i czynnikami zewnętrznymi?

Dla 30-latek najważniejsze powinno być systematyczne nawilżanie skóry. Dobrze więc, żeby taki preparat zawierał nawilżający kwas hialuronowy oraz antyoksydatnty, które wesprą skórę w walce z wolnymi rodnikami (opóźnią starzenie). Flawonoidy i peptydy poprawią drenaż limfatyczny i pomogą w zmniejszeniu cieni i obrzęków. Warto, żeby krem zawierał substancje rozpraszające światło, bo dzięki temu spojrzenie nabierze blasku.

Skóra 40-latki także potrzebuje nawilżenia, ale też wzmocnionej ochrony przeciwzmarszczkowej. Oprócz kwasu hialuronowego, warto więc postawić na antyoksydanty, witaminy A i E, lipidy i ceramidy.

Kobiety z grupy 50+ zmagają się z niedoborem estrogenów, spowodowanym menopauzą. - To powoduje przyspieszone starzenie się skóry. Dlatego warto, żeby kremy dla tych osób miały nieco bogatszy skład i zawierały fitohormony, które przywracają dojrzałej skórze dobry stan - tłumaczy dermatolog.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (1)
Zobacz także