Krem pod oczy to nie fanaberia. Zobacz, jak pielęgnować ten najdelikatniejszy obszar twarzy
Oczy są zwierciadłem duszy i najszybciej zdradzają wiek twarzy. To właśnie w tej okolicy pojawiają się pierwsze zmarszczki i malują się oznaki zmęczenia. W jaki sposób dbać o skórę wokół oczu i czy są dziś zabiegi medycyny estetycznej, które mogą tę wrażliwą i newralgiczną okolicę odmłodzić?
Dopóki nie pojawią się widoczne kurze łapki, które, pomimo że przestajemy się uśmiechać pozostają w tym samym miejscu, dopóty większość z nas ani myśli o używaniu specjalnego kremu pod oczy. Skoro przez tyle lat kobiety go nie używały i jakoś wyglądały, żyły, starzały się i tak dalej, to po co właściwie sobie zaprzątać umysł i portfel kolejnym niepotrzebnym elementem. Czy aby na pewno niepotrzebnym?
- Skóra pod oczami jest niezwykle wrażliwa, cienka, pozbawiona gruczołów łojowych, płytko unaczyniona, dlatego wymaga bardzo ostrożnego traktowania. Na co dzień ten obszar zmaga się z wieloma problemami: upływem czasu, stresem, alergiami, ciągłą pracą mimiczną. Nie powinniśmy więc dodatkowo obciążać go nadmiarem kosmetyków. Skóra wokół oczu nie lubi zbyt dużej ilości substancji aktywnych, czyli w stężeniach, w jakich są one zwykle zawarte w kremie do twarzy - wyjaśnia dr Agnieszka Bliżanowska, specjalista dermatolog i ekspert medycyny estetycznej Centrum WellDerm.
Dobry krem pod oczy przede wszystkim nawilża skórę, ale nie obciąża jej, a ryzyko wystąpienia podrażnień jest mniejsze. - Dedykowane kremy pomagają także w walce z najczęstszymi problemami skóry w tym obszarze. Mogą zmniejszać obrzęki za sprawą kofeiny, redukować sińce dzięki witaminie C lub uszczelniać ścianki naczyń krwionośnych przy pomocy flawonoidów. Oczywiście jest to tylko wsparcie, nie należy liczyć na to, że krem zlikwiduje cienie i „worki” pod oczami czy zredukuje kurze łapki, bo to zadanie dla lekarza medycyny estetycznej! - wyjaśnia Bliżanowska.
Ale kremów pod oczy są dziś dziesiątki do wyboru. Co powinien zawierać taki specyfik, kiedy skóra ma 30, 40 czy 50 lat i więcej, żeby rzeczywiście wspierać i chronić skórę przed starzeniem i czynnikami zewnętrznymi?
Dla 30-latek najważniejsze powinno być systematyczne nawilżanie skóry. Dobrze więc, żeby taki preparat zawierał nawilżający kwas hialuronowy oraz antyoksydatnty, które wesprą skórę w walce z wolnymi rodnikami (opóźnią starzenie). Flawonoidy i peptydy poprawią drenaż limfatyczny i pomogą w zmniejszeniu cieni i obrzęków. Warto, żeby krem zawierał substancje rozpraszające światło, bo dzięki temu spojrzenie nabierze blasku.
Skóra 40-latki także potrzebuje nawilżenia, ale też wzmocnionej ochrony przeciwzmarszczkowej. Oprócz kwasu hialuronowego, warto więc postawić na antyoksydanty, witaminy A i E, lipidy i ceramidy.
Kobiety z grupy 50+ zmagają się z niedoborem estrogenów, spowodowanym menopauzą. - To powoduje przyspieszone starzenie się skóry. Dlatego warto, żeby kremy dla tych osób miały nieco bogatszy skład i zawierały fitohormony, które przywracają dojrzałej skórze dobry stan - tłumaczy dermatolog.