Krzysztof Ibisz o pogrzebie ojca. Mówi, jak się wtedy czuł
14 lutego zmarł ojciec Krzysztofa Ibisza. W ostatnim wywiadzie prezenter opowiedział, co czuł w dniu jego pogrzebu. Dwa dni później poprowadził "Taniec z Gwiazdami".
05.03.2019 | aktual.: 05.03.2019 13:08
Krzysztof Ibisz przeżywa ciężki okres. Właśnie stracił ukochanego ojca, Władysława. Pogrzeb Ibisza seniora odbył się w ostatnią środę, a w piątek prezenter musiał pokazać się w pracy. Wtedy odbył się premierowy odcinek kolejnego sezonu "Tańca z Gwiazdami".
– Oczywiście w sercu jest ogromny żal i smutek, ale przychodzi moment, że trzeba wyjść przed ludzi, prowadzić program. Aktorzy czasem w takich trudnych dniach grają w teatrze i widz nie ma prawa wiedzieć, że cokolwiek się stało. Skupiam się więc na pracy i myślę, że tata nade mną czuwa – powiedział "Pomponikowi" Ibisz.
W rozmowie zaznaczył, że było niezwykle trudno wyjść przed kamery z uśmiechem na twarzy. Trudno się dziwić, ciągle myślał o swoim zmarłym ojcu. – Mieliśmy próby - to był taki dzień pomiędzy tym najgorszym dniem w moim życiu, jakim był pogrzeb taty, a programem. Ale cały czas byłem myślami przy nim – wyznał szczerze.
Jak podano w nekrologu na łamach "Gazety Wyborczej", ojciec Krzysztofa Ibisza miał 86 lat i był inżynierem "w zakresie papiernictwa, technik i maszyn drukujących, zagadnień związanych z procesami wydawniczymi, fotografią i reprodukcją".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz także: Triki urodowe z PRL-u. Testujemy