Kubki Emilewicz. "Ktoś z ukrycia zrobił mi zdjęcie"
Kampania wyborcza trwa w najlepsze. Politycy prześcigają się w sposobach na dotarcie do jak największej liczby wyborców. Niektóre z nich są naprawdę pomysłowe, ale czasem wątpliwe moralnie. Mieszkanka Poznania jest oburzona tym, jak wmanipulowano ją w kampanię. "Wypiłam sok, odwracam kubek, a tam logo partii i nazwisko kandydatki na posła" - relacjonuje.
28.09.2023 | aktual.: 29.09.2023 13:06
Kampania na soki
Mieszkanka Poznania (imię i nazwisko do wiadomości redakcji) opisała sytuację, w którą została - w swojej ocenie - wmanewrowana. Jak relacjonuje, siedziała na przystanku. Obok stał stolik, a na nim kartony z widoczną marką napoju i białe kubeczki. "Żadnego szyldu. W życiu nie połączyłabym tego z polityką" - stwierdza kobieta. Rzeczywistość jednak okazała się inna.
"Czy ma pani ochotę napić się soku?" - zapytała jedna z kobiet siedzących przy stoliku i nie czekając na odpowiedź, wręczyła kobiecie biały kubeczek z tłoczonym sokiem. Napoje były podawane tak, żeby nie było widoczne logo partii, co podkreśla nasza rozmówczyni. "Jakaś reklama" - pomyślała mieszkanka Poznania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mężczyzna zrobił jej zdjęcie
Po chwili stało się coś nieoczekiwanego. "Skierowałam wzrok dalej, a kilka metrów od nas stał mężczyzna i trzymając aparat na wysokości pasa z ukrycia zrobił nam zdjęcie" - relacjonuje kobieta.
Jakież było jej zdziwienie, gdy zobaczyła, co znajduje się na kubku. "Wypiłam sok, odwracam kubek, a tam logo partii i nazwisko kandydatki na posła - Jadwigi Emilewicz".
"Jestem zła i na maksa zażenowana" - mówi kobieta. "Dla kogoś może jest to tylko zdjęcie, ale ja nie wyraziłam na nie zgody i przede wszystkim nie chcę być w żaden sposób łączona z partią, z którą się nie identyfikuję!" - podkreśla. Uznała, że chce nagłośnić sytuację.
Co na to politycy?
O sprawę zapytaliśmy przedstawicieli biura poselskiego Jadwigi Emilewicz. Chcieliśmy dowiedzieć się, czy rozdawanie kubków z logiem PiS jest częścią ich oficjalnej kampanii wyborczej. Spytaliśmy też, czy osoby fotografowane pytane są o zgodę. Dostaliśmy dość ogólną odpowiedź.
"Szanowna Pani, przywołane przez Państwa wydarzenie odbywa się w ramach kampanii wyborczej, to jedna z wielu kampanijnych aktywności Pani Poseł, która ubiega się o mandat poselski z Poznania i Powiatu Poznańskiego. Publikacje zdjęć z kampanijnych wydarzeń zawsze odbywają się z poszanowaniem obowiązujących przepisów."
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!