Kupili dom w cenie mieszkania. Niesamowite, jaki zrobili sufit

Kupno domu w stanie surowym to temat, który zawsze budzi emocje. Z jednej strony kusi perspektywa szybszej przeprowadzki – bryła już stoi, a do zrobienia pozostaje "tylko" wykończenie. Z drugiej jednak ograniczenia konstrukcyjne i zastany układ kubatury mogą stanowić spore wyzwanie. Na przykładzie historii Magdy i Wojtka doskonale widać, że taki wybór, choć wymagający, potrafi przynieść niezwykłe efekty.

Para zdecydowała się na zakup połowy bliźniaka pod Wrocławiem. Choć nie mieli możliwości przeprojektowania domu od podstaw, a budżet nie pozwalał na daleko idące zmiany konstrukcyjne, udało im się stworzyć wnętrze pełne ciepła i funkcjonalności. Kluczem okazała się konsekwencja w doborze materiałów, spójna estetyka oraz pomysłowe wykorzystanie dostępnej przestrzeni.

Wykończenie wnętrza nie sprowadziło się jedynie do "zakrycia" surowej bazy. Wręcz przeciwnie – Magda i Wojtek zdołali nadać mu charakter, podkreślając indywidualny styl, a jednocześnie dbając o komfort codziennego życia. Dzięki temu dom zyskał przytulny, rodzinny klimat, w którym nowoczesne rozwiązania współgrają z funkcjonalnością i poczuciem estetyki. Uwagę zwraca sufit, który jest w niestandardowym kolorze. Magda i Wojtek postawili na niebieski kolor, dzięki czemu pomieszczenie jest optycznie większe.

Historia tej realizacji pokazuje, że zakup domu w stanie surowym nie musi oznaczać kompromisów i rozczarowań. Odpowiednie podejście, otwartość na kreatywne rozwiązania i umiejętność pracy z tym, co już zastane, mogą sprawić, że nawet gotowa bryła stanie się wymarzonym miejscem do życia.