LOOK OF THE DAY: Charlize Theron w czarnym total look
Charlize Theron ma kolejny powód do dumy. Piękna aktorka wyprodukowała serial "Girlboss" - jego kalifornijska premiera odbyła się wczoraj. 41-letnia Południowoafrykanka wybrała na tę specjalną okazję czarny total look. Mimo wyszczuplającego koloru stroju, widać było, że aktorka nie wróciła do formy sprzed filmu, do którego musiała przytyć.
Zobacz także:
Karolina Kurkova - nowojorska "it girl" na Bahamach
Najlepsze stylizacje na festiwalu Coachella 2017
Bieliźniana sukienka to hit sezonu
Theron pojawiła się na premierze w najmodniejszej w tym sezonie bieliźnianej sukience. Żeby efekt był bardziej elegancki, dobrała do niej czarną marynarkę z połyskującymi klapami w nieco męskim stylu.
Gwiazda chętnie eksponuje nogi
Charlize uzupełniła stylizację klasycznymi sandałkami na szpilce. Aby przełamać stonowany charakter stroju, postawiła na oryginalną biżuterię w postaci wiszących turkusowych kolczyków. Całość wypadła bardzo dobrze.
Aktorka ukrywa dodatkowe kilogramy?
Południowoafrykanka zawsze cieszyła się nienaganną sylwetką. Jesienią zeszłego roku Charlize poświęciła się dla głównej roli w filmie "Tully" i przytyła aż 14 kilogramów. Gwiazda wygląda zachwycająco, ale luźna bieliźniana sukienka wskazuje na to, że jeszcze nie wróciła do formy sprzed produkcji.
Poświęcenie dla roli ponad wszystko
Aktorka stwierdziła, że nie zamierza do każdej sceny robić pogrubiającej charakteryzacji, a przytycie to jej służbowy obowiązek. Jak podoba wam się w takim wydaniu?