Łóżkowe problemy Polaków. "Bardzo nieszczęśliwi w seksie"
Z czym Polacy przychodzą do seksuologa? Wyjaśniają to Agata Stola, psychoterapeutka, specjalistka terapii seksuologicznej, polityki społecznej i zdrowia publicznego, oraz Robert Kowalczyk, psycholog, certyfikowany seksuolog kliniczny, psychoterapeuta i biegły sądowy.
Seksuolodzy w podcaście "Wprost Przeciwnie" podkreślają, że na terapię najczęściej przychodzą pary – nie tylko heteroseksualne, ale również jednopłciowe. - Można powiedzieć, że przychodzą z różnymi sprzecznościami, które im towarzyszą, a może blokują to bycie razem, bycie blisko. I my, jako psychoterapeuci, seksuolodzy, staramy się rozwikłać ten rebus, tę trudność, dlaczego coś w relacji nie jest takie, jak byśmy chcieli, żeby było - mówi Agata Stola.
"Wypieranie swojej seksualności". Seksuolodzy ujawniają
- Ja patrzę zawsze w naszej pracy bardziej na tę część kobiecą, czyli tego wstydu i jakiegoś wypierania części swojej seksualności jako niepasującej do tego wizerunku… Robert często mówi o "Matce Polce" - podkreśla seksuolożka i dodaje: - W tych relacjach widzimy, że jak już mamy związek, gdzie faktycznie pojawiają się dzieci, to obsadzenie w roli rodziców determinuje też wysadzenie z ról partnerów, kochanków, ludzi, którzy mają tę seksualność w swoim jadłospisie relacyjnym.
Robert Kowalczyk zwraca z kolei uwagę na temat męskości - W takim razie co będzie przeciwwagą dla "Matki Polki"? "Ojciec alkoholik"? - pyta. - W takim schemacie, w takim obrazie, obrazie polskości, każdy obraz może oczywiście wpływać negatywnie, jest pewną podpowiedzią, a nie odpowiedzią.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oto z czym zgłaszają się Polacy do seksuologa
Z jakimi problemami pojawiają się pary? Często mają rozmaite przekonania i wyobrażenia na temat relacji oraz seksualności, a także problemy z jej realizacją. - Jeżeli wyobrażamy sobie "Matka Polka", to pytanie, jak często to jest kojarzone z seksualnością? Na ile właśnie wejście w pewną rolę, np. urodzenie dziecka, powoduje wyprowadzanie tej seksualności, no bo przecież nie sypia się z matką swoich dzieci, prawda? - zaznacza Robert Kowalczyk.
- To takie przekonanie, które wychodzi np. w pracy terapeutycznej, że to jest "jakieś obce", że "ta pierś karmi, nie można się nią już bawić" – używając już takich bardzo konkretnych przykładów. I wpływa to na to wzajemnie napięcie, na tę chęć do realizacji potrzeby.
Agata Stola przytacza z kolei problemy mężczyzn dotyczące pragnień wobec "pełnego kobiecego ciała". Nie mieści się ono jednak w "przeżyciu", który dotyczy kanonu atrakcyjnej partnerki. - Są bardzo nieszczęśliwi w swoim seksie, dlatego, że nie wybierają sobie partnerki pod kątem swojej faktycznej potrzeby i tego, że lubią kobiety, które mają po prostu to ciało i to jest dla nich ważne. Decydują się na związek z kobietą, która nie odpowiada im, ich pragnieniu dotyczącemu seksualności i kobiecego ciała, dlatego, że mają po prostu taki skrypt, że atrakcyjna partnerka to jest np. rozmiar 36 – wyjaśnia.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!