Ma 92 lata i tytuł królowej piękności. Życie jej nie oszczędzało

Krystyna Farley jest 91-letnią królową piękności w Connecticut w Stanach Zjednoczonych. Jej życie jednak nie zawsze było wspaniałe. Choć wychowała się w kochającym domu w Polsce, dzieciństwo przerwał jej wybuch wojny.

Obraz
Źródło zdjęć: © screen/BBC
Anna Moczydłowska

- Moja skóra jest piękna - mówi w wywiadzie dla BBC Krystyna Farley, do której przez ostatni rok należał tytuł Connecticut Senior America. - Nie noszę makijażu, tylko szminkę - to wszystko. Pokazuję ludziom, że nadal żyję i nadal mogę mogę zrobić wszystko, co tylko chcę - dodaje.

Wojna po wspaniałym życiu

Optymizm Krystyny i radość życia są niezwykłe, mając na względzie wstrząsające przeżycia z jej nastoletnich lat. Urodziła się na wschodzie Polski w 1925 roku jako druga z pięciorga dzieci. Jej rodzina mieszkała na 35 akrach ziemi, którą ojciec otrzymał w zamian za służbę wojskową podczas I wojny światowej. Mieszkała w domu otoczonym wiśniami.

- To życie było wspaniałe, nie mieliśmy żadnych zmartwień - wspomina Krystyna. - Byliśmy młodzi i zawsze dobrze się bawiliśmy.
Jednak kiedy Krystyna miała 14 lat, Niemcy zaatakowały Polskę, wywołując II wojnę światową. W 1940 roku rodzina usłyszała pukanie do drzwi. Krystyna i jej rodzina, podobnie jak setki tysięcy innych Polaków, w czasie lodowatej nocy zostali zabrani przez funkcjonariuszy i pociągiem ruszyli w góry Ural.

- Pociąg nie miał okien. W łazience była dziura, a w kącie był jedynie piec na węgiel. Na jeden wóz przypadało 60 osób, a wszystko, co mieliśmy do jedzenia, to chleb - wspomina drogę Krystyna w rozmowie z BBC.
Rodzina spędziła tam dwa straszne lata, aż Niemcy napadli na Związek Radziecki 22 czerwca 1941 roku. Wówczas Stalin, potrzebując sprzymierzeńców, nagle wydał dziesiątki tysięcy polskich jeńców wojennych, w tym Krystynę i jej rodzinę. Ojciec Krystyny, Andrzej, wraz z tysiącami innych dołączył do nowej armii - Armii Polskiej na Emigracji. Krystyna, jej matka Walentyna i rodzeństwo na łodzi pełnej chorych i niedożywionych, popłynęli przez Morze Kaspijskie, aby znaleźć pracę przy zbieraniu bawełny w pobliżu stolicy Uzbekistanu.

W pewnym momencie jednak Krystyna rozchorowała się, a jej ciało zostało już nawet… wysłane do kostnicy. Dopiero tam pielęgniarka zorientowała się, że Polka wciąż żyje. Gdy wyzdrowiała, postanowiła dołączyć do armii i została wysłana do Iraku jako pielęgniarka.

Miłość do żołnierza

Podczas pomocy poszkodowanym żołnierzom, Krystyna spotkała mężczyznę, który miał stać się jej pierwszym mężem - Stanleya Slowikowskiego - który został przysłany do oddziału z powodu urazu nogi. Kiedy wojna zakończyła się, Krystyną i Stanley osiedlili się w Anglii i tutaj rodzina Krystyny w końcu się spotkała. Para miała trójkę dzieci, jednak mąż Krystyny wpadł w alkoholizm, prawdopodobnie w wyniku swoich doświadczeń na wojnie. Polka w końcu została wdową.

W USA Krystyna niemal od zera zbudowała swoje życie, przybywając do kraju jedynie z kilkuset dolarami w kieszeni. Jak mówi, zaprowadziła ją tam ciekawość. W Stanach kobieta wiele lat przepracowała higienistka stomatologiczna.

Po dwóch nieudanych małżeństwach w końcu lat pięćdziesiątych Krystyna spotkała mężczyznę, którego opisuje jako miłość swojego życia, Eda Farleya. Wzięli ślub w 1979 roku i od tego czasu są nierozłączni. Obecnie para ma dziewięcioro wnuków, cztery wnuczki i piątą w drodze.

Krystyna pomimo sędziwego wieku jest bardzo aktywna w polskiej społeczności w Connecticut. - Uczyłam dzieci polskich tańców ludowych i wzięłam nawet grupę do Polski na międzynarodowy festiwal tańca - wspomina w wywiadzie dla BBC.

Polka dość późno odkryła amerykańską tradycję konkursów piękności i po raz pierwszy w wieku 70 lat wystartowała w konkursie Miss Connecticut Senior America. Zajęła wówczas drugie miejsce. W końcu w 2016 roku, przy swojej trzeciej próbie, została królową.

- Musisz mieć piękną sukienkę, musisz mieć talent, a potem porozmawiać o swojej filozofii życia. Moja filozofia życia to kochać każdego i być dla wszystkich dobrą. Trzeba kochać ludzi i być z ludźmi, bo jeśli nie ma ich wokół ciebie, jesteś martwy - wyjaśnia w wywiadzie.
W sierpniu Krystyna skończy 92 lata. Twierdzi, że nadszedł czas, aby oddać tiarę na dobre.

Agnieszka Szczęśniak - Polka, która robi karierę w Japonii

Wybrane dla Ciebie

Posadź tę roślinę. Odporna na ślimaki i łatwa w uprawie
Posadź tę roślinę. Odporna na ślimaki i łatwa w uprawie
"Mówię stanowcze 'nie'". Architekt z programu Szelągowskiej grzmi
"Mówię stanowcze 'nie'". Architekt z programu Szelągowskiej grzmi
Maść z apteki za 7 zł. Jak żelazko na zmarszczki
Maść z apteki za 7 zł. Jak żelazko na zmarszczki
Stanęła na ściance w sukni z rozcięciem. Flesz zrobił swoje
Stanęła na ściance w sukni z rozcięciem. Flesz zrobił swoje
Nowy trend w randkowaniu. Czym jest "shrekowanie"?
Nowy trend w randkowaniu. Czym jest "shrekowanie"?
Joanna Krupa zasiadła na kanapie "DDTVN". Tylko spójrzcie na jej stopy
Joanna Krupa zasiadła na kanapie "DDTVN". Tylko spójrzcie na jej stopy
Kiedy po deszczu pojawią się grzyby? Tyle musisz odczekać
Kiedy po deszczu pojawią się grzyby? Tyle musisz odczekać
Pokazał się z żoną na ściance. Zaliczył małą wpadkę
Pokazał się z żoną na ściance. Zaliczył małą wpadkę
Tak przyszła do "PnŚ". Na stopach najmodniejsze buty sezonu
Tak przyszła do "PnŚ". Na stopach najmodniejsze buty sezonu
Róż na wojskowej uroczystości. Tak ubrała się żona Kosiniaka-Kamysza
Róż na wojskowej uroczystości. Tak ubrała się żona Kosiniaka-Kamysza
Przed śmiercią spotkała się z lekarką. Wiadomo, co jej powiedziała
Przed śmiercią spotkała się z lekarką. Wiadomo, co jej powiedziała
Nagminnie zalewają łazienki. Hotelarze na Podhalu wieszają ostrzeżenia dla turystów
Nagminnie zalewają łazienki. Hotelarze na Podhalu wieszają ostrzeżenia dla turystów