Mądre pomaganie, czyli 10 rzeczy, które możesz przekazać dla domów samotnej matki
Najpierw zapytaj
Nie było czasu na pakowanie, albo nie było co pakować. I choć spora część tego typu placówek otrzymuje wsparcie czy to od rządu, czy od prowadzących je organizacji non-profit np. MONAR czy Caritas, potrzeby zawsze są większe, niż możliwości. I Polacy doskonale o tym wiedzą, bo jak podkreśla Agnieszka Nowak, dyrektorka Pomorskiego Centrum Pomocy Bliźniego MONAR-MARKOT z Gdańska, lubimy pomagać. Choć nie zawsze wiemy, jak się za to zabrać. A że wiosenne porządki często skłaniają nas do przekazania sporej ilości darów placówkom wspierającym kobiety i dzieci, warto wiedzieć, czego najbardziej potrzebują. Bo mądre pomaganie wcale nie jest trudne.
Zanim zapakujesz kartony pełne ubrań, książek i zabawek, zadzwoń do ośrodka, któremu chcesz pomóc. - Bardzo często ktoś przyjeżdża do nas z całym mnóstwem rzeczy, które owszem przydałyby się, ale niekoniecznie w Domu Samotnej Matki - wyjaśnia Agnieszka Nowak. - Jeśli ktoś przywozi nam trzy wory ubrań po zmarłym dziadku, to my naprawdę nie mamy co z tym zrobić. Wiem, że intencje są dobre, ale w ostatecznym rozrachunku, zamiast pomocy naszym podopiecznym, mamy kolejne problemy. Bo te rzeczy trzeba komuś przekazać dalej, zorganizować transport, etc. Dlatego zawsze namawiam, żeby zacząć pomaganie od telefonu do nas. Wystarczy zapytać: „Czego wam potrzeba?”. Lista z pewnością będzie długa. Ale raczej nie znajdą się na niej ubrania czy zabawki, bo to rzeczy, które dostajemy nieustannie. I jesteśmy za nie ogromnie wdzięczni. Najbardziej potrzeba nam materiałów budowlanych, czy pomocy przy remontach. Bo przecież te mamy i ich dzieci powinny mieszkać w schludnych warunkach. Mieć zapewnione czyste pokoje, funkcjonalną kuchnię i łazienkę, w której ciepła woda nie jest luksusem - podpowiada.