Małe cięcie i wielka zmiana. "Butterfly haircut" to kaskada włosów

Chodzi ci po głowie mała zmiana fryzury? Bez drastycznych cięć, a z lekkim uniesieniem od nasady? "Butterfly haircut" pokocha każdy, kto skarży się na oklapnięte włosy.

Nie musisz rezygnować z długich włosów, aby cieszyć się pełną objętości fryzurą. I nie mówimy tutaj o magicznych piankach, a o modnym strzyżeniu, które unosi włosy niczym skrzydła motyla. Najlepsi fryzjerzy Hollywood mają ręce pełne roboty. Hasło "butterfly haircut" co chwila ląduje w wyszukiwarce, a dziewczyny lecą do salonów z zapisanymi zdjęciami wymarzonej fryzury. W czym tkwi jej fenomen?

To strzyżenie oparte na warstwach i strzyżeniu skośnym. Krótsze pasma włosów opadają na dłuższe, tworząc lekki i dynamiczny efekt. Najdłuższe pozostają kosmyki na dole, zaś najkrótsze trzymają się góry. Fragmenty przy twarzy także powinny być nieco skrócone, aby podkreślić lekki charakter cięcia. Jak mówi stylista fryzur, Paul Labrecque:

"Cięcie motyla" to żaden debiut w salonie fryzjerskim. Odkąd Rachel Green pojawiła się w długiej i stopniowanej fryzurze w jednym z sezonów "Przyjaciół", zdjęcie Jennifer Aniston już na zawsze wylądowało w księdze najpiękniejszych i najpopularniejszych cięć.

"Butterfly haircut" to wspomnienie nie tylko lat 90., ale także lat 70. Podobne cięcie pamiętamy u jednej z "Aniołków Charliego" - Farrah Fawcett. Aktorka z burzą włosów stała się ikoną stylu, a jej zdjęcie na deskorolce do dzisiaj odwiedza salony fryzjerskie.

Współczesną przedstawicielką "cięcia motyla", jest Matilda Djerf. Chociaż influencerka na co dzień zajmuje się modą, to dużą część jej obserwatorów przyciągnęły nie ubrania, ale same włosy.

Szwedzka it-girl modeluje charakterystyczne cięcie przy użyciu grubej lokówki, hydro-wałków oraz modeli na rzep. Naszym zdaniem doskonale sprawdziłby się także jedwabny wałek do włosów, który właśnie podbija Instagram. Warstwowe cięcie najpiękniej prezentuje się wtedy, gdy kosmyki wywijają się w najróżniejsze strony, a burza włosów tańczy w swoim rytmie.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!