"Nie przejmuję się komentarzami"
Margaret często zmaga się z krytyką dotyczącą jej oryginalnego i kolorowego stylu. Przyznaje, że ciągle słyszy, że tragicznie się ubiera, ale ma do tego dystans. – Na moim Instagramie często pojawiają się pytania: "Dlaczego tak dziwnie się ubierasz?" albo "Dlaczego to na siebie włożyłaś? Wyglądasz jak siedem nieszczęść!". Odpowiadam: "Bo mogę". Nie przejmuję się komentarzami, że w żółtej kurtce przypominam kurczaka. Myślę sobie wtedy: "I co z tego? Kurczaki są fajne" – śmieje się.