Maria Sadowska: nie jest tak, że faceci chcą tylko kariery, a kobiety chcą tylko rodzić i wychowywać dzieci

Obraz
Źródło zdjęć: © AKPA

/ 8Maria Sadowska

Obraz
© AKPA

Michalina Wisłocka jest jej idolką, ale też bohaterką najnowszego filmu pt. „Sztuka kochania. Historia Michaliny Wisłockiej”. Maria Sadowska, reżyserka, wokalistka, opowiada o tym, dlaczego kobiety sukcesu często są krytykowane, jak wygląda jej związek i dlaczego na plan przychodzi w miniówce i szpilkach.

/ 8Maria Sadowska, Justyna Steczkowska

Obraz
© AKPA

Sadowska uważa, że książka Wisłockiej jest nadal aktualna. – Przez wiele kobiet jest dziś odrzucana jako niepoprawna genderowo, ponieważ Wisłocka pisała w niej, że kobieta powinna flirtować z mężczyzną czy umieć się seksownie ubrać. Ale ja w to wierzę. Dlaczego mamy odzierać się z kobiecości, udawać, że jesteśmy mężczyznami? Nie o to chodzi! - tłumaczy w rozmowie z miesięcznikiem "Uroda Życia".

/ 8Maria Sadowska

Obraz
© AKPA

Mówi też, że w szkole filmowej na jej roku były tylko trzy dziewczyny. – Czułyśmy presję, żeby udawać facetów. A ja chciałam być reżyserką, nie reżyserem. Na plan przychodzę w miniówce i szpilkach. Nie krzyczę, uśmiecham się. Moja kobiecość nie wyklucza mojej inteligencji – mam wrażenie, że to ciągle nie jest dla wszystkich oczywiste.

/ 8Maria Sadowska

Obraz
© AKPA

- Kobiety potrzebują przykładów, które umocnią je w tej sile, którą już poczuły dzięki Czarnemu Poniedziałkowi. My tej wspólnej kobiecej siły dopiero się uczymy, a Wisłocka była prekursorką tego, o co dziś walczymy: dostępu do badań prenatalnych, środków antykoncepcyjnych czy aborcji – mówi Sadowska.

/ 8Edyta Górniak, Maria Sadowska

Obraz
© AKPA

Zauważa też, że wcześniej nie było związków partnerskich, dzielenia się obowiązkami rodzicielskimi. – W pokoleniu naszych rodziców mężczyzna nie potrafił często sam sobie zrobić herbaty – mówi.

Sama żyje w partnerskim związku. – W tej chwili ciężar prowadzenia domu i zajmowania się dziećmi leży po stronie mojego narzeczonego. Ja pracuję i zarabiam. I oboje jesteśmy bardzo szczęśliwi. To nie jest tak, że tylko ja, kobieta, na tym korzystam zawodowo. Mój chłopak jest fantastycznym ojcem, przebywanie w domu z dziećmi przynosi mu autentyczną radość. Kiedy rodziłam dwójkę moich dzieci, za każdym razem to Adrian pierwszy brał je na ręce. Więź, która się w tym momencie rodzi, jest nieporównywalna z tym, co odczuwał kiedyś mężczyzna, który w trakcie porodu kobiety pił z kolegami. To nie jest tak, że wszyscy faceci chcą tylko kariery, a wszystkie kobiety chcą tylko rodzić i wychowywać dzieci. Chociaż takie postawy życiowe też szanuję – wyjaśnia.

/ 8Maria Sadowska

Obraz
© AKPA

Za to, że Sadowska ma – jak mówi – naturę zdobywcy, często jest krytykowana.
– Kiedy facet ciężko pracuje, robi karierę i ma rodzinę, to nikt nigdy nie zarzuci mu, że jest złym mężem czy ojcem. Kobieta automatycznie jest złą matką. Wielokrotnie zdarzyło mi się odczuć taką krytykę.
Reżyserka i wokalistka ma dwójkę dzieci. – Bałam się, że kiedy urodzę i na kilka miesięcy zagrzebię się w pieluchach, to stracę kreatywność. Ale było odwrotnie. Dzieci dały mi megaenergię – mówi dziś.

/ 8Michalina Wisłocka, Aleksander Kwaśniewski

Obraz
© PAP | Damazy Kwiatkowski

Co zafascynowało ją w postaci Wisłockiej? - Mój film jest o tym, że kobieta zawsze płaci jakąś cenę za sukces i za to, że wybiera w życiu własną drogę. Ale punktem wyjścia był ciekawy fakt, że Wisłocka nie lubiła seksu – utrata dziewictwa stała się dla niej traumatycznym przeżyciem, była do tego kompletnie nieprzygotowana, jej mąż również. Została przedmiotowo wykorzystana, niedelikatnie. Dlatego też zdecydowała się, żeby przyjaciółka zastępowała ją w małżeńskim łóżku. (…) Były to związki równoległe, które służyły przede wszystkim wygodzie mężczyzny. Wisłocka była postacią tragiczną i pełną sprzeczności. Odniosła gigantyczny sukces, nikt do dzisiaj nie osiągnął podobnego – „Sztuka kochania” rozeszła się w PRL-u w ponad siedmiu milionach egzemplarzy; w większym nakładzie niż Biblia. – a z drugiej strony zapłaciła za to wielką osobistą cenę. Uważała, że w jej relacji z mężem wystarczy „połączenie duchowe”. Z tym założeniem przeżyła połowę życia. Swój pierwszy orgazm i odkrycie, że w związku nie można rozdzielić ciała od duszy, przeżyła jako 40-latka. Świadomość, że spędziła 20 lat w związku, nie wiedząc, na czym on polega, tak nią wstrząsnęła, że uznała, że musi się podzielić tym doświadczeniem z innymi kobietami – opowiada Maria Sadowska.

/ 8Borys Szyc, Maria Sadowska

Obraz
© AKPA

Sadowska mówi też o zjawisku hejtu. – Dziwi mnie, że artyści skarżą się na hejt. Całe życie słyszałam, że tatuś mi wszystko załatwił, że nic nie umiem, sama do niczego nie dojdę. Kiedy jako nastolatka pracowałam w telewizji, dostawałam co tydzień lisy od widzów. Jeden na trzy worki to były listy miłe, dwa – że mnie nienawidzą, jestem brzydka i chcą, żebym zniknęła. Przejmowałam się tym wtedy, bo miałam 13 lat, ale teraz jestem dorosła i wiem, że jest to częścią tego zawodu.

Źródło artykułu: WP Kobieta
Wybrane dla Ciebie
Nonszalancja w najlepszym wydaniu. Dygant zachwyciła na pokazie
Nonszalancja w najlepszym wydaniu. Dygant zachwyciła na pokazie
Włożyła skórzaną mini. Odważnie to za mało powiedziane
Włożyła skórzaną mini. Odważnie to za mało powiedziane
Nie ma modniejszego stroju. Tak ubierają się kobiety sukcesu
Nie ma modniejszego stroju. Tak ubierają się kobiety sukcesu
Zaszła w późną ciążę. Tak pisała wtedy o wierze i Bogu
Zaszła w późną ciążę. Tak pisała wtedy o wierze i Bogu
Byli razem ponad 20 lat. "Po kryzysie oświadczył mi się po raz drugi"
Byli razem ponad 20 lat. "Po kryzysie oświadczył mi się po raz drugi"
Sprzedają kalendarze adwentowe. Jeden kosztuje ponad 2 tys. zł
Sprzedają kalendarze adwentowe. Jeden kosztuje ponad 2 tys. zł
Jej manicure to prawdziwy hit. To lakier od polskiej marki
Jej manicure to prawdziwy hit. To lakier od polskiej marki
Zmieniła fryzurę. Tak jej metamorfozę ocenił specjalista
Zmieniła fryzurę. Tak jej metamorfozę ocenił specjalista
Mówi o końcu kariery. "Nikogo nie poznaję"
Mówi o końcu kariery. "Nikogo nie poznaję"
Cichopek już ma najmodniejszą kurtkę na zimę. Uwagę zwraca kolor
Cichopek już ma najmodniejszą kurtkę na zimę. Uwagę zwraca kolor
Był alkoholikiem. Mówi, jakie myśli go wtedy dręczyły
Był alkoholikiem. Mówi, jakie myśli go wtedy dręczyły
Jej córka umiera na białaczkę. Lekarze dają jej rok życia
Jej córka umiera na białaczkę. Lekarze dają jej rok życia