GwiazdyMarta Paszkin urodziła syna. Wzruszające, jak powitała go starsza siostra

Marta Paszkin urodziła syna. Wzruszające, jak powitała go starsza siostra

Marta Paszkin i Paweł Bodzianny, czyli para, która zakochała się w sobie w programie "Rolnik szuka żony", kilka dni temu powitała na świecie syna Adama. Mama z dzieckiem są już w domu, gdzie czekała na nich kilkuletnia Stefania, która właśnie została starszą siostrą. Jak dziewczynka zareagowała na malucha?

Marta Paszkin mówi o reakcji starszej córki na małego brata
Marta Paszkin mówi o reakcji starszej córki na małego brata
Źródło zdjęć: © Instagram.com

25.06.2022 | aktual.: 25.06.2022 12:29

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Marta Paszkin i Paweł Bodzianny kilka dni temu poinformowali za pośrednictwem mediów społecznościowych, że na świat przyszedł ich syn Adam. Para nie posiada się ze szczęścia. Mama i jej pociecha przyjechali już ze szpitala do domu, gdzie z niecierpliwością oczekiwała na nich córka Marty Paszkin z poprzedniego związku – kilkuletnia Stefania. 

Jak zareagowała córka Marty Paszkin na młodszego braciszka?

Uczestniczka programu "Rolnik szuka żony" opublikowała ostatnio zdjęcie, na którym tuli swojego synka przy jego łóżeczku. W sekcji komentarzy pod postem często pojawiało się jedno pytanie, a mianowicie, jak Stefania zareagowała na młodszego braciszka

"I jaka reakcja Stefi na braciszka? Pozdrawiam i życzę przespanych w miarę nocy", "Gratulacje raz jeszcze. Jak Stefi czuje się w roli starszej siostry?", "Dużo zdrówka ️dla was. Córka cieszy się z braciszka, czy zazdrosna jest?" – czytamy.  

Marta Paszkin pospieszyła z odpowiedzią, by zaspokoić ciekawość swoich fanek. "Jest wpatrzona w niego z miłością. Chętnie go głaszcze i się nim chwali. Póki co nie jest zazdrosna i rozumie, że on wymaga więcej uwagi" – wyjaśniła. 

Jak przebiegał poród Marty Paszkin?

Marta Paszkin w opisie owego zdjęcia zdecydowała się również na zdradzenie kilku szczegółów, dotyczących porodu. Nie obyło się bez drobnych komplikacji

"Dziękuję za wszystkie wiadomości i gratulacje. (…) Często pojawiało się w nich pytanie o samopoczucie i czy udało mi się urodzić tak, jak tego chciałam. No więc czujemy się dobrze, a poród był naturalny, ale wspierany oksytocyną – mimo sączenia się wód nie było postępu porodu" – napisała ukochana Pawła Bodziannego. 

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Komentarze (25)