Matylda Damięcka o wynikach wyborów 2020. Internauci wspierali się w komentarzach
Trzeba przyznać, że emocje po wyborach prezydenckich jeszcze długo nie opadną. Wieczór wyborczy, który zmienił się w noc i poranek, nie przyniósł dla wielu dobrej nowiny. Matylda Damięcka nie odpuściła komentarza w swoim stylu, na jej profilu na Instagramie pojawiła się wymowna grafika.
51 proc. do 49 proc. po stronie obecnego prezydenta Andrzeja Dudy. Tak w tej chwili wyglądają sondaże wyborcze. Jest to wiadomość z nocy, bo dopiero wtedy można było z większym prawdopodobieństwem wyłonić zwycięzcę tych wyborów prezydenckich.
Matylda Damięcka z kolejną grafiką wyborczą
Kiedy wybiła godzina 21., i cała Polska wstrzymała oddech w oczekiwaniu na wyniki, pojawił się komunikat, że w tym momencie nie można stwierdzić, kto wygrał te wybory. Nie pozostało nam nic innego, jak z nadzieją czekać do rana, że to jednak nasz kandydat zostanie okrzyknięty głową państwa.
To oczekiwanie przedstawiła w swojej grafice Matylda Damięcka. Zatytułowała ją nadzieja. "I powiła głupca, nad mogiłą jego zapłakała i została całkiem sama" – czytamy.
W komentarzach pod postem pojawiło się wiele komentarzy. "Musi się udać. Jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie", "Nie traćmy nadziei na działanie, na dobre działanie", "Jeszcze wierzę! Jeszcze może się udać", "Póki jest, trwamy" – komentowali obserwatorzy artystki, dodając sobie otuchy.