WAŻNE
TERAZ

Święczkowski złamał prawo? Jest wniosek ministra sprawiedliwości

Mąż Ani jest wściekły, bo ta chce zmienić pracę. "Do tej pory nic go nie obchodziło"

Często niełatwo pogodzić pracę i macierzyństwo. Choć w dzisiejszych czasach role kobiety i mężczyzny w małżeństwie są płynne, to wciąż kobieta jest tą osobą, od której oczekuje się większego zaangażowania w opiekę nad dziećmi i ogniskiem domowym.

Pogodzenie roli matki z rozwojem zawodowym często jest trudnym zadaniem
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta

Kobiety czasem spotykają się z niezrozumieniem, kiedy chcą się rozwijać zawodowo, mimo że mają dzieci. Szczególnie frustrujący może być brak oparcia w mężu. "Od stycznia idę do nowej pracy. Będę pracowała w godzinach od 14 do 22. Teraz jestem na macierzyńskim, ale musiałabym dojeżdżać do starej pracy 41 km. A do nowej miałabym tylko 4 km. Problem w tym, że w tej pracowałabym od rana, a w nowej od 14" – tłumaczy użytkowniczka forum Kafeteria.

"Mąż jest wściekły i nie zgadza się, żebym zmieniła pracę"

"Mąż jest wściekły i nie zgadza się z tym, żebym zmieniła pracę. (...) Do tej pory dzieci były tylko na mojej głowie i nic go nie obchodziło. Ja się już dość nasłuchałam, że mało zarabiam, a na macierzyńskim, że przecież w domu nic nie ma do roboty, tylko siedzę na kanapie. Mąż boi się, że będzie musiał zając się dziećmi. Kłócimy się non stop o to" – opowiada.

Zaznacza, że w nowej pracy zarabiałaby więcej niż w poprzedniej. Jednak jej męża nawet ten argument nie przekonuje. Wcześniej nie miał nic przeciwko nowej pracy. Gdy przyszło na świat dziecko, zmienił zdanie.

"Mąż przestanie cwaniakować"

"Dziewczyny, poradźcie co robić: czy zostać w tej starej pracy czy zmienić?" – pyta kobieta. "Idź do nowej pracy! Kochana, same plusy! Większe zarobki, masz tylko 4 km do pracy. Mąż przestanie cwaniakować i wymawiać ci, że mało zarabiasz i nic nie robisz. Zacznie opiekować się swoimi dziećmi, to zobaczy, jaki to luksus" – odpowiedziała jedna z internautek. "Poszłabym do nowej pracy bez zastanowienia. Będziesz bardziej niezależna i odpoczniesz od zgiełku w domu. Mąż niech nauczy się szacunku do pracy z dziećmi" – dodaje inna.

Nie wszyscy jednak poparli kobietę. "Zarobisz więcej i masz blisko. Ok. Ale co z dziećmi? Przecież nie będziesz ich prawie w ogóle widywać! Sorry, ale kochasz ty swoje dzieci? Czy są tylko dla 500+? Bo jak widać kasa dla ciebie najważniejsza" – odpowiedział jej jeden z internautów

A jakie jest wasz zdanie? Czy kobieta powinna pójść do nowej pracy czy zostać w poprzedniej?

Zobacz także: Ona vs on u… fryzjera

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu: WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Odchodził na oczach widzów. Na antenie pojawił się tuż przed śmiercią
Odchodził na oczach widzów. Na antenie pojawił się tuż przed śmiercią
Florence Welch wspomina poronienie. "Byłam na krawędzi śmierci"
Florence Welch wspomina poronienie. "Byłam na krawędzi śmierci"
Pokłóciła się z synem. "Długo nie rozmawialiśmy"
Pokłóciła się z synem. "Długo nie rozmawialiśmy"
Zrzuciła habit po 15 latach. Znana zakonnica dziś jest nie do poznania
Zrzuciła habit po 15 latach. Znana zakonnica dziś jest nie do poznania
Brylowała na pokazie mody. Jej stylizacja nie każdemu przypadnie do gustu
Brylowała na pokazie mody. Jej stylizacja nie każdemu przypadnie do gustu
Ich związek wywołał skandal. "Ona miała 15 lat, a ja 33"
Ich związek wywołał skandal. "Ona miała 15 lat, a ja 33"
Justyna Steczkowska: "Z siebie też trzeba się śmiać"
Justyna Steczkowska: "Z siebie też trzeba się śmiać"
"Przeproś prezydenta". Protest przed spektaklem Joanny Szczepkowskiej
"Przeproś prezydenta". Protest przed spektaklem Joanny Szczepkowskiej
"Cennik jest bardzo prosty". Otwarcie mówi o swoich zarobkach
"Cennik jest bardzo prosty". Otwarcie mówi o swoich zarobkach
"Sorry, muszę, bo się uduszę". Zaapelowała w sprawie Zillmann
"Sorry, muszę, bo się uduszę". Zaapelowała w sprawie Zillmann
Zarabia miliony w Hollywood. Jego matka żyje w biedzie
Zarabia miliony w Hollywood. Jego matka żyje w biedzie
To nie były plotki. "Kiedy doszłam do ściany, spakowałam walizki"
To nie były plotki. "Kiedy doszłam do ściany, spakowałam walizki"