Meghan Markle złożyła pozew w imieniu Archiego. Królowa obawia się konsekwencji

Meghan i Harry nie schodzą z sądowej ścieżki wojennej. Para wystosowała pozew przeciwko agencji fotograficznej i chce chronić wizerunek swojego syna. Decyzja nie spodobała się jego prababci.

Na początku roku Meghan i Harry zdecydowali się wystąpić z brytyjskiej rodziny królewskiej. Para postanowiła zacząć życie na własnych zasad i wyprowadziła się z Wielkiej Brytanii.

Mimo tego cały czas ciągną się za nimi sprawy z przeszłości, ponieważ sami co chwilę wytaczają kolejne procesy sądowe. Meghan oskarża brytyjskie media o zrujnowanie jej wizerunku i twierdzi, że nagonka była główną przyczyną opuszczenia Pałacu.

Teraz okazuje się, że pozwy dotyczą nie tylko Meghan, ale również i jej syna. Magazyn "New Idea" donosi, że rodzice Archiego pozwali w jego imieniu amerykańską agencję fotograficzną, której pracownicy mieli uprzykrzać życie całej trójce.

Informacja zaskoczyła królową Elżbietę, która uważa, że rodzina królewska powinna dbać o dobre relacje z mediami i nie wszczynać niepotrzebnych konfliktów. Co więcej, królowa obawia się, że to dopiero początek działań Meghan Markle, która dąży do tego, aby całkowicie odciąć syna od Pałacu. Zdaniem "New Idea" Elżbieta II boi się, że może mieć utrudniony kontakt z prawnukiem.