Melania Trump już po urlopie. W tej sukience nie mogła przejść niezauważona
Wypoczęta, opalona i jak zwykle stylowa
Dawno niewidziana Melania Trump w niedzielę wróciła do Białego Domu. Pierwsza dama przez 17 dni przebywała wraz ze swoją rodziną na urlopie w New Jersey. Żona Donalda Trumpa zadała szyku na lotnisku w letniej sukience, od której ciężko było oderwać wzrok. Odnosimy wrażenie, że tą słoneczną kreacją chciała rozgonić czarne chmury, które unoszą się w ostatnich dniach nad głową jej męża.
Słaba passa Donalda Trumpa
Donald i Melania Trumpowie wrócili właśnie z urlopu, który spędzali z rodziną na polu golfowym w New Jersey. Para prezydencka USA opuszczając pokład samolotu Air Force One, nie wyglądała na specjalnie zadowoloną. Szczególną uwagę zwracała dawno niewidziana Melania. Pierwsza dama na lotnisku pojawiła się w bardzo kobiecej stylizacji. Czy słoneczne barwy na sukience pierwszej damy miały pomóc rozprawić się ze złymi nastrojami wokół Donalda Trumpa?
Cytrynowe olśnienie
Kontrowersje wywołała postawa prezydenta wobec wydarzeń w Charlottesville. Oprócz tego wiele gwiazd zapowiedziało, że zbojkotuje ceremonię wręczenia nagród artystycznych z udziałem Trumpa, która w grudniu odbędzie się w Centrum Kennedy'ego. Wszystko dlatego, że Donald Trump w marcu zapowiedział zakończenie wsparcia publicznego dla artystów. Teraz świat obiegło oświadczenie Białego Domu, z którego wynika, że "prezydent i pierwsza dama postanowili nie uczestniczyć w tegorocznym wydarzeniu, aby umożliwić wszystkim uhonorowanym, świętować bez jakiegokolwiek politycznego rozproszenia".
Zdaje się, że Melania Trump strojem próbowała ocieplić nadszarpnięty wizerunek męża. Na swój wielki "come back" wybrała sukienkę midi w słonecznych barwach.
Color blocking
Melania Trump zdecydowała się na kreację od hiszpańskiej marki Delpozo. Na tę markę postanowiła również w Polsce. Sukienka na wąskich ramiączkach ozdobiona geometrycznym wzorem sięgała do połowy łydki. Kolor w jej kreacji był elementem wizualnym, ale również elementem architektonicznym, który miał za zadanie "zbudować" sylwetkę. Rozkloszowany dół tworzyły cytrynowe trójkąty rozchodzące się od linii bioder. W połączeniu z zaznaczoną talią taki dół podkreślił nienaganną sylwetkę pierwszej damy.
Idealne dopasowanie
Melania Trump uzupełniła swoją letnią stylizację beżowymi szpilkami, które kolorystycznie współgrały z pasami na sukience. Dodatkiem, bez którego nie mogła się obejść, były okulary przeciwsłoneczne. Jak wam się podoba Melania Trump w takim wydaniu?
