Michelle Williams nie chce „miłych” związków
Michelle Williams ma za sobą tragiczną miłość, dlatego wie teraz dokładnie czego oczekuje w związku. O tym czym kieruje się w wyborze partnera życiowego opowiedziała w wywiadzie dla magazynu „Flare”.
Michelle Williams ma za sobą tragiczną miłość, dlatego wie teraz dokładnie czego oczekuje w związku. Była partnerka tragicznie zmarłego Heatha Ledgera, po jego śmierci skupiła się na karierze i wychowywaniu córki, Matyldy. Ostatnio odnalazła szczęście u boku aktora, Jasona Segela. O tym czym kieruje się w wyborze partnera życiowego opowiedziała w wywiadzie dla magazynu „Flare”.
- Zasługujemy na kogoś więcej niż tylko osobę, która jest dla nas miła – mówi Williams. - W dzisiejszych czasach ludzie uważają, że to wystarczy, bo miłe usposobienie jest tak rzadką cechą. Ale jeśli się nad tym zastanowić... Możemy być przecież mili sami dla siebie. A co zresztą? Życie jest zbyt krótkie i do d*, żeby nie próbować wyciągnąć z niego więcej.
Ostatnio oglądaliśmy Michelle w filmie „Mój tydzień z Marilyn”.
(ma)