Kwiaty po męsku
- Jaka jest ta współczesna miłość? – *pytam.
- Podobna, ale jest też coś nowego. Mamy kilka takich par męskich, które przychodzą co niedzielę po kwiaty do domu. Królują pachnące białe i bladoróżowe lilie.
*- Ma pani teraz przed walentynkami jakieś nietypowe zamówienia?
- Zdarzają się. Można na przykład zamówić niezapominajki – odpowiada pani Iwona. – W grudniu nawet można peonie zamówić, jak się ma ochotę i odpowiednie pieniądze.
*- Czy kobiety kupują kwiaty mężczyznom? *
- Tak. Kupują - bo są męża imieniny, syna urodziny. Bez względu na przedział wiekowy. Jak jeszcze mieliśmy tu na Mokotowskiej butik pana Macieja Zienia, to często kobiety przychodziły po kwiaty dla niego. Zresztą był naszym klientem. Bardzo lubił kwiaty białe, lilie, róże…