Minister obrony odwołany za seksistowską uwagę
W serbskim parlamencie przegłosowano odwołanie ministra
obrony Bratislava Gaszicia za seksistowską uwagę, którą ten skierował pod adresem dziennikarki
jednej ze stacji telewizyjnych.
W serbskim parlamencie przegłosowano odwołanie ministra obrony Bratislava Gaszicia za seksistowską uwagę, którą ten skierował pod adresem dziennikarki jednej ze stacji telewizyjnych.
Dziennikarka przyklękła w pewnej chwili przed ministrem, żeby nie zasłaniać go operatorom kamer.
- Uwielbiam dziennikarki, które tak chętnie klękają - powiedział do niej Gaszić (na zdjęciu powyżej). Opozycja uznała te słowa za "nękanie, seksizm i przemoc werbalną".
Odwołania Gaszicia domagały się różne partie opozycyjne oraz organizacje dziennikarskie. Minister przeprosił co prawda publicznie, podkreślając że "szczerze ubolewa", ale nie przekonało to premiera Aleksandara Vuczicia, który powiedział, że jest wstrząśnięty "haniebnym zachowaniem" Gaszicia.
7 grudnia nadeszły informacje, że Vuczić zdymisjonował, bądź zapowiedział zdymisjonowanie Gaszicia. Minister pozostawał jednak na urzędzie.
Vuczić zaapelował do deputowanych, by poparli decyzję o odwołaniu Gaszicia. Uczyniło tak 195 deputowanych w 250-miejscowym parlamencie.
Dodajmy, że w ubiegłym roku o seksizm został oskarżony nawet Dalajlama. W rozmowie z brytyjską stacją BBC stwierdził, że jeśli kolejnym wcieleniem dalajlamy będzie kobieta, powinna być piękna. Na pytanie reportera, czy żartuje, odpowiedział z powagą, że nie.
W wielu krajach nagłośnienie problemu przemocy wobec kobiet poprzez napaść seksualną, napastowanie czy wulgarne uwagi pod ich adresem, jest priorytetem dla działaczy społecznych.
Biały Dom wypowiedział wojnę agresji na tle seksualnym. Wyprodukował nawet film z wypowiedziami prezydenta Baracka Obamy, Daniela Craiga czy Benicia Del Toro.
(PAP)/(kg)