Minka Kelly miała aborcję. Tak sprzeciwia się jej całkowitemu zakazowi w Alabamie
Ameryka żyje ustawą zakazującą aborcji w stanie Alabama. 99 lat więzienia grozi lekarzowi, który ją tam przeprowadzi. Od teraz kobieta nie może się jej poddać, nawet jeśli zaszła w ciążę na skutek gwałtu lub gdy płód ma wady rozwojowe.
Reakcją na decyzję podjętą przez 25 mężczyzn i jedną kobietę – gubernator Kay Ivey są wyznania gwiazd, które usunęły ciążę. O zabiegu opowiedziały już m.in. Milla Jovovich czy Busy Phillips. Do rosnącej listy dołącza teraz Minka Kelly.
38-letnia aktorka powiedziała, że aborcja uratowała jej życie i dostęp do niej ma kluczowe znaczenie. "To była najmądrzejsza decyzja, jaką mogłam podjąć, nie tylko dla siebie i mojego chłopaka, ale także dla tego nienarodzonego płodu" – napisała na Instagramie pod zdjęciem 25 polityków, którzy odebrali tę szansę kobietom w Alabamie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz także: Triki urodowe z PRL-u. Testujemy