"Moje dziecko mnie chyba nie kocha". Matka nie wie, co robić

Matka 8-miesięcznego dziecka cierpi, bo wydaje jej się, że maluch jej nie kocha. - Mam wrażenie że z obcymi osobami bawiłby się lepiej niż ze mną, przy mnie często jest marudny - narzeka kobieta.

Według matki, dziecko w wieku ośmiu miesięcy powinno wchodzić już w okresu lęku separacyjnego, który oznacza lęk przed utratą mamy. Jednak, jak twierdzi kobieta, jej dziecko się tym zupełnie nie przejmuje.

- Ono ma mnie calkiem w d**e, gdyby nie karmienie cyckiem to mogłoby mnie wcale nie być - żali się kobieta na forum portalu Kafeteria. - Chociaż spędzam z nim całą dobę, dzień w dzień i robię przy nim większość rzeczy. Od początku nie miał ze mną więzi, nie rozumiałam o co mu chodzi, gdy płacze itd. Do dziadków, cioć śmieje się od razu, do mnie coraz rzadziej.

Kobieta odnosi wrażenie, że jej dziecko lepiej spędza czas z obcymi osobami niż z nią. Matka powoli zbliża się do granicy wytrzymałości.

- Dziś w nocy tak dał mi w kość, że mam dosyć wszystkiego - kontynuuje. - Nie był planowany i czasem myślę, że lepiej gdyby go nie było. Mam dość macierzyństwa, tęsknię za starym życiem, ale jednocześnie jest mi przykro, że dziecko mnie nie lubi, cóż, pewnie czuje moje emocje. Nie mam komu się wygadać, wiec piszę tu, choć pewnie mnie zjedziecie.

Wbrew temu, czego spodziewała się matka, nie wszystkie internautki ją skrytykowały. Niektóre starały się uspokoić kobietę, tłumacząc, że jej załamanie jest zapewne przejściowe.

- Jesteś po fatalnej nocy, dlatego widzisz wszystko w czarnych barwach - pisze jedna z nich. - Co do lęku separacyjnego to spokojnie, wejdzie mu - jak ze wszystkim, dzieci to nie maszynki. Nowe osoby to dla dziecka atrakcja, mama jest jak powietrze - niezbędna, ale mniej widoczna. A przede wszystkim - Twoje uczucia są normalne, tęsknota za starym życiem jest normalna, zniechęcenie i zmęczenie są normalne. Wszystko robisz dobrze, jesteś dobrą mamą. Trzymaj się, będzie lepiej!

Inna osoba dodała, że jej dziecko w ogóle nie miało lęku separacyjnego, więc takie przypadki także się zdarzają. A jakie rady wy dalibyście świeżo upieczonej matce?

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl