Monika Krzywkowska wygrała z nowotworem. "Zderzyłam się z płytą nagrobną"
Aktorka Monika Krzywkowska dała się poznać szerszej publiczności dzięki roli Teresy Jankowskiej-Szpunar w serialu "Samo życie". Po odejściu z produkcji zniknęła widzom z oczu. Przez wiele miesięcy walczyła z nowotworem. Teraz udzieliła wywiadu, w którym mówi, że w życiu "wielu szans nie dostaniemy, więc trzeba z nich korzystać".
Monika Krzywkowska w najnowszym wywiadzie opowiedziała o wyzwaniach zawodowych. Niedawno aktorka dołączyła do obsady serialu "Mecenas Porada". W rozmowie z dziennikarką "Interii" zdradza również, jak postrzega siebie, jako dojrzałą aktorkę, co dała, albo odebrała jej pandemia oraz zahacza o temat wojny w Ukrainie.
Aktora poważnie chorowała
Monika Krzywkowska to znakomita aktorka serialowa, filmowa i teatralna. W ostatnich latach pojawiła się w "M jak miłość", "39 i pół tygodnia", "Odwróceni. Ojcowie i córki", "Za marzenia", "Druga szansa". Jednak na jakiś czas artystka musiała wyłączyć się z życia zawodowego. Walczyła wówczas z czerniakiem.
- Miałam poczucie, że brak mi siły. Jakkolwiek człowiek by się do tego nie przygotował, jakie by nie było wsparcie przyjaciół, rodziny, bliskiego człowieka, i tak ma się poczucie, że jest się w tym wszystkim osamotnionym – opisywała proces leczenia aktorka.
W jednym z wywiadów dodała, że wręcz zderzyła się z płytą nagrobną, nie widziała nadziei i pisała w głowie wyłącznie czarne scenariusze. W zdrowieniu dużą rolę odegrała szybka diagnoza. Artystka dzięki wczesnemu wykryciu złośliwego raka, została wyleczona.
Jak mówi teraz Krzywkowska w rozmowie z portalem, dziś jest kobietą z 25-letnim stażem aktorskim, pewną i świadomą siebie. Widzi też plusy dojrzałości zawodowej. Dodaje, że w osiągnięciu sukcesu ważne jest wykorzystywanie nadarzających się szans. - To jest ten głód i świadomość, że wielu szans nie dostaniemy, więc trzeba z nich korzystać. Czasem ktoś da nam taką szansę albo w jakieś roli da to się pokazać i wtedy uruchamiamy swoje rezerwy – ocenia.
"Pandemia nauczyła mnie dystansu i pokory"
Monika Krzywkowska zapytana o aktualną sytuację w Polsce i na świecie podkreśliła, że "wojna w Ukrainie to tragedia, która nawet się nam nie śniła". Oceniła też, że pandemia zapoczątkowała wstrząs psychiczny. - Odarła nas z pazerności na życie, na podróże, na pieniądze. Jeśli szukać w tym plusów, to doświadczenie bezcenne, które uczy pokory i dystansu. Pokazuje bez czego możemy żyć albo, niestety, bez kogo, co już nie jest takie optymistyczne – podsumowała.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!