Monika Richardson tak zachowuje się po alkoholu. "Muszę bardzo uważać"
Monika Richardson udzieliła ostatnio wywiadu w podcaście Żurnalisty. Dziennikarka opowiadała nie tylko o swojej karierze zawodowej, ale także otworzyła się na temat życia prywatnego i zaskoczyła wyznaniem na temat alkoholu. "To w rodzinie jest" - skwitowała.
Monika Richardson jest jedną z najbardziej znanych dziennikarek i prezenterek w Polsce. Przez lata prowadziła programy w Telewizji Polskiej - była gospodynią m.in. show "Europa da się lubić", współprowadziła również "Pytanie na śniadanie".
Monika Richardson otworzyła się na temat alkoholu. "Mam tendencję do uzależnień"
W rozmowie z Żurnalistą prezenterka została zapytana, czy topiła smutki w alkoholu. Richardson przy tej okazji wyznała, jak wygląda jej podejście do alkoholu. Okazuje się, że musi na niego uważać.
- Ja mam w ogóle tendencję do uzależnień. Można by powiedzieć, że to w rodzinie jest. Muszę bardzo uważać, ale teraz mam szczęście być z facetem, który jest bardzo na to czujny - wyznała Richardson.
Jak zachowuje się po wypiciu alkoholu? Problemem staje się wtedy jej jedna cecha. - Mówi (Konrad Wojterkowski, partner Moniki Richardson – przyp. red.), że mi się osobowość "odkleja" po alkoholu, robię się strasznie wredna. Ja jestem - jak już zauważyłeś - inteligentna, na własne nieszczęście, i mam taką inteligentną złośliwość. Jestem w stanie złapać twój największy sekret i precyzyjnie wbić ci szpilę. Po alkoholu to się wyostrza. Moja mama też to ma. Teraz patrzę na mamę, gdy jest już w słabej formie, jest po udarze, i czasami widzę, że puszcza takie piłki, właściwie bez żadnego celu, bez żadnej przyczyny, żeby kogoś dojechać. Ja też tak miewam. Strasznie jestem na to czujna, bo czasami nie ma co zbierać - opowiadała dziennikarka.
Podkreśliła też, że po alkoholu wraca "Moniczka - kierowniczka kuli ziemskiej". Tak nazywał ją jej były mąż, Zbigniew Zamachowski.
Czytaj także: Monika Richardson o relacjach ze Zbigniewem Zamachowskim. Ich rozstanie wstrząsnęło show-biznesem
Monika Richardson kłamie w social mediach? "Wystarczy, że coś przemilczysz"
Monika Richardson wyznała też w wywiadzie z Żurnalistą, że dla świętego spokoju często zdarza jej się kłamać. - Ja teraz jestem influencerką, mam jakieś tam zasięgi. Ty myślisz, że co to jest, te kolejne posty, te stories – że to jest prawda o mnie? To jest jakaś wersja prawdy, efekt bardzo, bardzo uważnej selekcji materiału - powiedziała prowadząca program "Europa da się lubić".
- Wystarczy, że czegoś nie powiesz, nie musisz kłamać. Wystarczy, że coś przemilczysz i nie będzie się do czego przyczepić. I to czasami jest w stanie podreperować twój czarny PR - wyjaśniła.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl