Opowiedziała, dlaczego się rozwiodła. Taki był główny powód
Joanna Krupa ma za sobą dwa rozwody. W rozmowie z Żurnalistą zastanawiała się, czy problemem dla mężczyzn w jej życiu jest to, że "zawsze była niezależna". Choć uważa się za szczęśliwą singielkę, jednocześnie przyznała, że fajnie byłoby "wracać do domu do kogoś".
Joanna Krupa, znana modelka i prowadząca program "Top Model", pojawiła się ostatnio w podcaście u Żurnalisty. W rozmowie nie zabrakło oczywiście wątku związków. Gwiazda ma bowiem na koncie dwa małżeństwa – z Romainem Zago oraz Douglasem Nunesem.
– Myślę, że to, że zawsze chciałam być i byłam niezależna, troszkę zniszczyło relacje w moim życiu. Często jest tak, że facet chce dziewczyny, która go potrzebuje. (...) Jestem konkretna. Wiem, czego chcę. Może jestem zbyt twarda – powiedziała Krupa, dla której praca zawodowa była zawsze bardzo ważna.
– Patrzę na innych ludzi i widzę, że można to sobie wszystko ładnie ułożyć. Widocznie oni nie byli dla mnie w tym momencie mojego życia – dodała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Związek z młodszym o 30 lat partnerem? Joanna Krupa mówi wprost: "HELL NO. BYM SIĘ CZUŁA JAK MATKA"
Joanna Krupa o życiu singielki
Z pierwszym mężem pojawił się problem, jeśli chodzi o miejsce zamieszkania. Ona nie potrafiła odpuścić Los Angeles, z kolei on prowadził biznes w Miami. Z drugim mężem nie mogła dojść do porozumienia, co argumentowała zestawieniem dwóch mocnych charakterów.
Teraz modelka nazywa siebie szczęśliwą singielką. Ale gorsze chwile też się zdarzają.
–Wiadomo, są momenty, kiedy byłoby fajnie mieć ciepły kąt z kimś, żeby wracać do domu do kogoś, ale widocznie tak miało być – podsumowała w podcaście.
Joanna Krupa szybko uleczyła złamane serce
Przypomnijmy, że Joanna Krupa wyszła za mąż za Romaina Zago w 2013 roku. W 2017 roku sfinalizowano rozwód. Zaledwie kilka miesięcy później modelka zaręczyła się z Douglasem Nunesem, a latem 2018 roku ponownie stanęła na ślubnym kobiercu. Pod koniec 2019 roku urodziła córkę – Ashę-Leigh.
Choć pierwszy mąż chciał jeszcze walczyć o związek, Krupa zamknęła ten rozdział i szybko poszła dalej. Żurnalista zapytał gwiazdę, czy jej nowy związek i dziecko mogły to być szokiem dla jej poprzedniego ukochanego.
– Ja mu nie dawałam presji i on mi nie dawał presji. Dlatego też zamroziłam swoje jajeczka w tym czasie, kiedy z nim byłam. Myślę, że on też nie był jeszcze gotowy, ale jednak tyle lat razem i nic z tego nie wyszło, a później ułożyłam sobie życie z kimś innym – na pewno go to zabolało – stwierdziła w rozmowie z Żurnalistą.
Sprawa toczy się w sądzie
W rozmowie pojawił się też wątek byłej managerki Krupy. Małgorzaty Leitner, z którą współpraca zakończyła się w niezbyt przyjaznej atmosferze.
– To nie była wojna, której chciałam. Tak to musiałabym jej do końca życia płacić, bo nie chciała mnie puścić. (...) W Polsce niestety sądy są, jakie są. Wszystko trwa, nie wiadomo ile. Kiedy to się zakończy? Nie wiem – przyznała modelka.
Znasz kobiety, które robią coś bezinteresownie dla innych? Zgłoś ją w plebiscycie #Wszechmocne
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.