GotowaniePrzepisyNajczęstsze błędy w makijażu Polek

Najczęstsze błędy w makijażu Polek

Najczęstsze błędy w makijażu Polek

Sztuka makijażu wcale nie należy do łatwych. To, w jaki sposób się malujemy musimy bowiem dostosować do rodzaju cery, wieku, mody, a nawet pory roku. Te błędy Polki popełniają najczęściej.

Makijaż to broń obosieczna - może albo uwypuklić atuty i podkreślić urodę, albo zrujnować wizerunek i narazić nas na śmieszność. Aby zbliżyć się do ideału, warto wiedzieć, jakie makijażowe wpadki najczęściej zdarzają się Polkom. I starać się ich unikać.

Numer jeden na czarnej liście to zbyt ciemna konturówka. Był czas, kiedy kobiety obrysowywały usta na ciemniejszy od pomadki kolor, co miało wyglądać elegancko i kobieco. Dziś już wiemy, że taki makijaż jest nie tylko niemodny, ale i bardzo pretensjonalny. A przede wszystkim w złym guście. Zbyt ciemna konturówka kontrastująca z kolorem szminki wygląda kiczowato, wulgarnie i bardzo amatorsko - ten duet, który powinien ze sobą współgrać, dlatego ich odcienie muszą być takie same. Takim sposobem wyregulujesz kształt wargi. Warto mieć w kosmetyczce również wersję bezbarwną, którą można łączyć ze szminką w każdym odcieniu.

Elżbieta Podsiadły-Natorska (epn/mtr)

1 / 9

Ten sam makijaż od lat

Obraz
© Thinkstockphotos

Jesteśmy przywiązane do swojego ulubionego makijażu - jeśli czujemy się w nim dobrze, potrafimy nie zmieniać go od lat. Tylko dlaczego? Będąc wierna określonemu stylowi, nigdy się nie przekonasz, jak wyglądałabyś w innym. Poza tym pamiętaj, że z wiekiem zmieniają się potrzeby skóry, może się więc okazać, że powinnaś sięgnąć po inny podkład czy puder. Odpowiednio wykonanym make-upem możemy odjąć sobie lat i wymodelować owal twarzy, to zatem kolejny argument przemawiający za tym, aby z makijażem eksperymentować. Brytyjscy naukowcy na podstawie badań dowiedli, że kobiety swoje makijażowe przyzwyczajenia zmieniają średnio raz na 12 lat.

2 / 9

Makijaż niedostosowany do okazji

Obraz
© Thinkstockphotos

Czarne oko i czerwone usta do pracy, na randkę oraz zakupy? To nie najlepszy pomysł. Jedna z podstawowych zasad w makijażu mówi, że powinien on być dobrany do okoliczności oraz musi współgrać ze strojem, dodatkami i okazją, na jaką jest wykonywany. Na rozmowę kwalifikacyjną powinnyśmy malować się lekko i naturalnie, tymczasem wybierając się na spotkanie towarzyskie, warto zaszaleć z makijażem. Jeśli nie chcesz popełniać tego błędu, przed nałożeniem kosmetyków zastanów się dwa razy, dokąd się wybierasz.

3 / 9

Za dużo makijażu

Obraz
© 123RF

To niewybaczalny błąd wielu Polek. Bardzo często uważamy, że im więcej kosmetyków nałożymy na twarz, tym lepiej będziemy wyglądać. Tymczasem jest dokładnie na odwrót. Nadmiar podkładu, różu, szminki, tuszu do rzęs, eyelinera czy cieni jeszcze nikomu nie pomógł. Brytyjscy badawcze dowiedli, że co piąty mężczyzna wolałby, aby jego partnerka malowała się lżej, a co dziesiąty życzyłby sobie, aby kobiety nie malowały się wcale. Podobnego zdania są mężczyźni w Polsce. Wyzywający, mocny makijaż nie dodaje urody.

4 / 9

Zły odcień podkładu

Obraz
© Thinkstockphotos

Podkład powinien być praktycznie niewidoczny. Jego rolą jest zamaskowanie niedoskonałości i wyrównanie kolorytu twarzy. Dobrze dobrany fluid sprawia, że cera wygląda zdrowo, świeżo i promiennie. Niestety, wiele Polek wybiera podkład, który do nich nie pasuje. Największą makijażową wpadką jest tzw. efekt maski, czyli gruba warstwa ciemnego fluidu na twarzy i jasna szyja. Pamiętajmy, że idealny podkład powinien być taki sam lub o ton jaśniejszy od koloru skóry. Fluid utlenia się w ciągu dnia, dlatego po kilku godzinach i tak wydaje się nieco ciemniejszy. Aby wybrać najlepszy odcień podkładu w drogerii, nałóż odrobinę kosmetyku na linię żuchwy (i pamiętaj, aby nie iść do sklepu w makijażu).

5 / 9

Plamy z różu

Obraz
© 123RF

Z różem czy bronzerem trzeba obchodzić się umiejętnie. Prawidłowo nałożony sprawi, że cera będzie wyglądała młodo, naturalnie i bardzo kobieco. Poza tym rumieńcami możemy wymodelować kształt twarzy. Wiele Polek zapomina jednak, że odcień różu - tak samo jak podkładu - należy dobrać do karnacji, a zasada "im więcej, tym lepiej" wcale nie popłaca. Od nadmiaru kosmetyku na policzkach pojawiają się nieładne plamy. Zbyt duża ilość różu czy bronzera czyni makijaż cyrkowym. Jak tego uniknąć? Wystarczy nałożyć niewielką ilość różu na policzek i delikatnie przeciągnąć go pędzlem ku skroniom. Aby na twarzy nie pojawiły się plamy, zawsze nakładaj pod róż lub bronzer sporo pudru.

6 / 9

Brwi jak namalowane flamastrem

Obraz
© Thinkstockphotos

Najlepszą oprawą dla oka są brwi wyglądające jak naturalne - dość grube, ciemne, starannie wyregulowane, mające łagodny kształt. Wiele kobiet uparcie wyskubuje jednak zbędne włoski i podkreśla brwi kredką czarną jak węgiel. Niestety, takie cieniutkie i kruczoczarne łuki są już niemodne, przede wszystkim dlatego, że wyglądają wyjątkowo nienaturalnie, jakby je namalowano flamastrem. Dlatego, gdy następnym razem sięgniesz po pęsetę, uważaj, aby nie przesadzić z regulacją. Pamiętaj również, aby nie malować włosków, przyciskając kredkę mocno do skóry albo sięgając po intensywnie czarną hennę. Jeśli nie masz wprawy w regulacji i podkreślaniu brwi, oddaj się w ręce kosmetyczki.

7 / 9

Ślady tuszu wokół oczu

Obraz
© Thinkstockphotos

Z badań wynika, że maskara to najpopularniejszy kosmetyk wśród Polek. Nakłada się ją łatwo, a podkreślone w ten sposób oko wygląda znacznie korzystniej. Jednak wbrew pozorom również aplikacja maskary wymaga uwagi. Jednym z najczęstszych makijażowych błędów są ślady tuszu wokół oczu (na górnej i dolnej powiece). Nieestetycznie wygląda również obsypujący się tusz, którego grudki widać pod oczami. Dlatego po wykonaniu makijażu zawsze pamiętaj o usunięciu nadmiaru kosmetyku - najłatwiej zrobić to wacikiem do ucha. Jeśli natomiast maskara się sypie, sprawdź jej datę ważności - może to świadczyć, że już dawno minęła.

8 / 9

Źle dobrane cienie

Obraz
© Thinkstockphotos

Cienie nie pasują wszystkim, a z ich doborem trzeba się obchodzić ostrożnie. Cień powinien uzupełniać makijaż twarzy, pasować do szminki, a nawet do koloru włosów czy paznokci. Grzechem są wściekle błękitne cienie zestawione z krwistą, czerwoną pomadką. Łatwo można również przesadzić z ich ilością - najbezpieczniej nakładać je tylko do załamania powieki. Uważaj także z aplikacją cienia na dolną powiekę. Jeśli nałożysz go za dużo, oko będzie wyglądało na podbite. Wielokolorowe kompozycje na powiekach pasują tylko na imprezy. Połyskujące i brokatowe cienie podkreślają natomiast zmarszczki i bruzdy.

9 / 9

Zbyt duża ilość korektora

Obraz
© Thinkstockphotos

Większość Polek ma z tym problem - albo nie używają korektora w ogóle, albo przesadzają z jego ilością. Dużym błędem jest szczególnie nakładanie kilku warstw maskującego kosmetyku na wypryski. W ten sposób krostki nie znikają, a tylko zostają podkreślone. Korektor, owszem, jest ważny, ale należy używać go z głową. Przede wszystkim stosuje się go na podkład (a nie pod). Na wypryski korektor najlepiej nakładać wacikiem albo pędzelkiem, maskując zaczerwienienie widoczne dookoła - nie aplikując go szerzej. Najlepiej kryją korektory nieco ciemniejsze od odcienia skóry. Dobre są również te w tonacji zielonkawej.

Elżbieta Podsiadły-Natorska (epn/mtr)

podkładcienie do powiekmakijaż

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (31)