Piotr Kupicha
Jedna Wigilia była dla Piotra Kupichy i jego ukochanej specjalna. Właśnie w ten dzień artysta postanowił oświadczyć się swojej przyszłej żonie. „Tamta Wigilia była po prostu piękna. Mieszkaliśmy już wtedy razem, w malutkim mieszkanku, które sami wyremontowaliśmy” - wspomina Kupicha w magazynie "Gala".
„Wymarzyliśmy sobie, że Wigilia będzie tylko dla nas, spędzimy ją we dwoje. Nie mieliśmy nawet porządnego stołu, na taboretach ustawialiśmy potrawy. Malutka choinka z czerwonymi bombkami stała na komodzie”. Na jednej z gałązek Kupicha zawiesił małe puzdereczko z pierścionkiem zaręczynowym. Od tej pory 24 grudnia państwo Kupicha obchodzą dwa święta.
POLECAMY: * Wyślij kartkę z życzeniami! *