Przedstawiamy dziesięciu wspaniałych... Najbardziej przystojnych, u których wiele kobiet chciałoby się leczyć. Oto serialowi lekarze!
Przedstawiamy dziesięciu wspaniałych... Najbardziej przystojnych, u których wiele kobiet chciałoby się leczyć. Oto serialowi lekarze!
Przyjaciółki z „Seksu w wielki mieście”, rozmawiając o Georgu Clooney’u, doszły do wniosku, że aktor jest jak garsonka od Chanel: nigdy nie wyjdzie z mody. I rzeczywiście, mimo, że seriale telewizyjne o lekarzach i szpitalach mnożą się na potęgę, wzorem telewizyjnego medyka i synonimem lekarza z marzeń, zostanie chyba na zawsze boski George. Należy tylko zapomnieć o pierwszych odcinkach „Ostrego dyżuru”, w których Clooney paradował z przydługimi włosami w okolicach karku i miał zbyt pulchne policzki.
Patrick Dempsey - dr Derek Shepherd w „Chirurgach”
Zupełnie zrozumiałe jest to, dlaczego żeńska część personelu szpitalu w Seatlle nazywa go dr McDreamy. Doktor Sheperd to neurochirurg z marzeń, który zawładnął sercami kobiet na całym świecie. Uwielbiany, mimo swoich skomplikowanych relacji z kobietami i „zmęczonego” wyglądu. McDreamy jest wiecznie gotów do stawiania diagnozy, wykonania cięcia, poproszenia o założenie drenu. I pomyśleć, że przypadek zadecydował o tym, że śliczny Dempsey gra w kultowym serialu. Wpadł w mini depresję, kiedy nie dostał roli ... dr. House’a i chciał zupełnie zrezygnować z kariery aktorskiej.
Hugh Laurie - dr Gregory House w „Dr House”
Arogancki bufon, bezczelny gbur i gruboskórny mizantrop. W środowisku medycznym ma opinię szaleńca, a zarazem znakomitego, światowej klasy diagnosty. Jego niekonwencjonalne podejście i bezbłędna dedukcja sprawiają, iż to właśnie do niego kierowane są przypadki, z którymi inni lekarze nie mogą sobie poradzić. Utyka, jest uzależniony od środków przeciwbólowych, ma nieuporządkowane relacje z kobietami, z kolegami z pracy, rodziną i całym światem. Kto trafi do niego na dyżur, dowie się, że jest brzydki, gruby, głupi i śmiertelnie chory. Ale czy to istotne...
Mathew Fox - dr Jack Shephard w serialu "Zagubieni"
Na samotną wyspę dobrze wziąć lekarza, zwłaszcza, jeśli będzie miał tyle wdzięku, co serialowy dr Jack. Co prawda od lekarza wymaga się więcej samodyscypliny i mniejszej skłonności do histerycznych zachowań. W pierwszych odcinkach serialowego tasiemca widzimy Sheparda jako zdecydowanego faceta, który rezygnuje z bezowocnego oczekiwania na ratunek i mobilizuje innych do urządzania życia na wyspie. Z biegiem czasu wplątuje się w skomplikowane damsko-męskie relacje i ma tendencje autodestrukcyjne. Czy nie byłoby lepiej, gdyby poświęcił się na wyspie pracy naukowej i badawczej, próbując wynaleźć np. panaceum na nowotwory ze struktury koralowca?
Artur Żmijewski - dr Jakub Burski w „Na dobre i na złe”
Polski George Clooney. Etyczny, spokojny, nie gwiazdorzy, lubi pacjentów, kocha rodzinę, opiera się romansom. Uprzejmy dla personelu, chętnie wysłuchuje rad, zrobi herbatę żonie pacjenta, nie skarży się na zarobki. Perfekcyjny do granic możliwości, bez większych rys na charakterze. Jeśli się leczyć – to tylko u Burskiego, najlepiej na fikcyjną jednostkę chorobową.
Bill Cosby - dr Heathcliff "Cliff" Huxtable
Każda kobieta wie, że dobry ginekolog jest na wagę złota. Afroamerykański położnik doskonale spełnia te warunki: ojciec wieloosobowej rodziny, dobroduszny, ciepły, serdeczny, pomocny. Co prawda nosił okropne swetry, ale przecież akcja serialu, w momentach największej popularności, działa się na przełomie lat 80-tych i 90-tych.
Tomasz Stockinger - dr Paweł Lubicz w „Klanie”
Wiemy, że doktor Lubicz jest współwłaścicielem warszawskiej prywatnej kliniki Elmed, gdzie oprócz dyrektorowania zajmuje się poradami z zakresu chirurgii plastycznej. Co prawda rzadko można zobaczyć Lubicza w akcji – w pracy zwykle ogląda jakieś miniaturowe znamię, albo prosi pielęgniarkę o zmianę opatrunków, ale chyba sobie radzi. Lubicz ma czas dla rodziny i na uprawianie sportu. Więc, albo jest dobrze zorganizowany, albo nie lubi się przemęczać. Ostatnio na kryształowym wizerunku Lubicza kładzie się cieniem samochodowy incydent Tomasz Stockingera, więc całkiem możliwe, że losy doktora ulegną w serialu zmodyfikowaniu.
Rob Morrow - dr Joel Fleischman w „Przystanku Alaska”
Młodszym widzom sylwetka doktora Fleishmana jest nieznana. Serial największe triumfy święcił we wczesnych latach 90-tych i najlepiej zapamiętało go pokolenie, które wychowało się na serialu „Labirynt” oraz uświadczyło braku „Teleranka” w grudniową niedzielę. Damska część widowni śledząca losy mieszkańców Ciccely, bez zastanowienia pozwoliłaby Fleischmanowi (który z odcinka na odcinek zyskiwał coraz więcej doświadczenia jako lekarz z własną praktyką) wyleczyć i chore migdałki i ból głowy.
Julian McMahon - dr Christian Troy w „Bez skazy”
Nie wiadomo, czy powiedzenie: „W obecności lekarza nic nie szkodzi” ma zastosowanie w przypadku ślicznego chirurga plastycznego z Los Angeles. Co prawda serialowy dr Troy jest najlepszą reklamą swoich umiejętności: ma doskonałe ciało i piękną twarz, ale patrząc na niego, chciałoby się powiedzieć „Lekarzu, lecz się sam” – od uzależnienia od seksu, alkoholu, drogich gadżetów, melomanii i nadmiernego regulowania brwi.
Paweł Wawrzecki - dr Lucjan Kilder w „Szpitalu na peryferiach” i w „Daleko od noszy”
I straszy i śmieszy. Lubi alkohol i łapówki, flirtuje z personelem pomocniczym i koleżankami po fachu, jest leniwy i niedouczony, stosuje mobbing, nie przepada za pacjentami. Jest personifikacją wszystkiego, co złe w służbie zdrowia i, być może, dlatego jest bardzo prawdziwy.
Tekst: Zuzanna Menkes