Najwięcej w zachodniopomorskim, najmniej w podkarpackim. Mamy dane dotyczące nieślubnych dzieci
Główny Urząd Statystyczny przygotował dla nas zestawienie, które pokazuje, gdzie rodzi się najwięcej dzieci pochodzących z nieformalnych związków. Odpowiedź jest całkiem zaskakująca.
14.02.2019 | aktual.: 19.02.2019 11:24
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Zgodnie ze statystykami udostępnionymi nam przez GUS, w Polsce w 2017 roku urodziło się 96 867 nieślubnych dzieci. Największy ich odsetek przyszedł na świat w województwie zachodniopomorskim (39,9 proc.), najmniej w podkarpackim (12,5 proc.).
Z czego wynika to, że chcemy mieć dzieci, ale nie chcemy ślubu?
- Decyzja o wchodzeniu w związki małżeńskie jest odsuwana, co doskonale obrazują dane - wyjaśnia socjolog dr hab. Mikołaj Jasiński. - Coraz starsze osoby decydują się na zawarcie związku formalnego i urodzenie dzieci. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu kobiety jak najszybciej zachodziły w ciążę, aby odchować dzieci i mieć czas dla siebie. Obecnie możemy obserwować odwrotną tendencję. Rodzenie w wieku 30, a nawet 40 lat stało się normalne. Wszyscy mamy teraz przesunięte granice wiekowe - dodaje ekspert.
- Kolejnym powodem może być to, że instytucja małżeństwa jest nieustannie poddawana krytyce - kontynuuje socjolog. - W gruncie rzeczy jest niewiele miejsc, w których się jej broni. Ludzie raczej starają się szukać swobody, co pokazują statystyki. Liczba zawieranych małżeństw wyraźnie maleje od 2009 r. - wyjaśnia Jasiński.
Zgodnie ze statystykami GUS to miasta przodują w liczbie nieślubnych dzieci. W 2017 roku urodziło się w nich 64 144 dzieci ze związków nieformalnych, z kolei na wsiach liczba ta wyniosła 32 723 dzieci.
Okazuje się także, że najczęściej nieślubne dzieci rodzą kobiety w grupie wiekowej 20-24 lata. W 2017 roku ta grupa urodziła 26 448 dzieci.
Matkami nieślubnych dzieci są najczęściej panny i kobiety wykształceniem średnim. Najmniej nieślubnych dzieci rodzi się wśród wdów i kobiet z wykształceniem policealnym.
Jak podaje Eurostat, krajem Unii Europejskiej, który przoduje w rankingu liczby nieślubnych dzieci, jest Islandia. Ze wszystkich żywych urodzeń prawie 70 proc. to pozamałżeńskie. Często zdarza się tak, że dziecko jest wychowywane przez kolejnych partnerów matki.
Już ponad sto tysięcy dzieci pochodzi z nieślubnych związków, a ponad milion osób to samotni rodzice. I coraz częściej mówią wprost: jesteśmy dyskryminowani. W serwisie WP Kobieta rozpoczynamy dyskusje na temat tego ważnego tematu społecznego. Chcemy pokazać, kim są samotni rodzice, z jakimi mierzą się problemami, dlaczego czują się dyskryminowani.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz też: Interwencyjny Ośrodek Preadopcyjny