GwiazdyNatalia Siwiec o swoich planach aktorskich

Natalia Siwiec o swoich planach aktorskich

Natalia Siwiec twierdzi, że połknęła bakcyla teatru, ale nie rezygnuje z marzeń o filmie, zwłaszcza o roli u Quentina Tarantino.

Natalia Siwiec spełnia marzenie o karierze aktorskiej. Ostatnio zagrała w sztuce "O co biega?", gdzie wcieliła się w rolę gosposi. Modelka twierdzi, że połknęła bakcyla teatru, ale nie rezygnuje z marzeń o filmie, zwłaszcza o roli u Quentina Tarantino. Koleżanka znalazła jej nawet terminy castingów organizowanych przez amerykańskiego reżysera.
Debiut aktorski Natalii Siwiec miał miejsce na deskach teatru w gdyńskim Centrum Kultury. Modelka zagrała w spektaklu „O co biega?” w reżyserii Tomasza Podsiadłego. Sztuka była oparta na tekście Philipa Kinga z 1945 roku. To czarna komedia omyłek, opowiadającą o losach brytyjskiego pastora, jego żony - aktorki, jej wuja - biskupa i hitlerowskiego oficera, który zbiegł z obozu jenieckiego.

- Nie wiedziałam, czy dam radę, czy się nauczę. Nie bałam się tego, że zostanę skrytykowana. Najważniejsze dla mnie było to, czy dam radę, czy będę miała poczucie, że dałam radę. Poświęciłam moje wakacje na to, żeby przygotować się w stu procentach do tego występu, zrezygnowałam z wielu rzeczy i pracowałam od rana do wieczora nad rolą. Jak widać opłaciło się - powiedziała Natalia Siwiec.

Modelka twierdzi, że aktorstwo zawsze było jej wielkim marzeniem, które wreszcie się spełniło. Siwiec chciałaby dalej rozwijać karierę - zarówno w teatrze, jak i w filmie. Chciałaby też sprawdzić się w innych gatunkach niż komedia. Od dawna jej marzeniem była rola w obrazie Stanleya Kubricka lub Quentina Tarantino.
- U Kubricka już nie zagram, wiadomo. A u Tarantino? Ostatnio koleżanka znalazła mi miejsca i daty castingów, które on organizuje. Jeżeli czegoś chcemy, to dlaczego mamy chociaż nie próbować tego zdobyć? - uważa Siwiec.

Źródło artykułu:Newseria

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (3)