#nawłasnejskórze: Ciężka sprawa, czyli jak się ubierać w ciąży
Z ekspercką pomocą
Czasy, kiedy rosnący brzuch chowało się pod za dużymi, kwiecistymi tunikami na szczęście odeszły do lamusa. Przyszłe mamy nie muszą już żegnać się z ukochanymi dżinsami czy szpilkami. Na Pintereście można znaleźć tysiące zdjęć stylowo ubranych przyszłych mam, które zadają szyku w dopasowanych sukienkach, skórzanych kurtkach i kreacjach prosto z wybiegów.
Gwiazdy pokroju Bar Refaeli, Amal Clooney czy Beyonce nie rezygnują ze swojego stylu i nawet w dziewiątym miesiącu ciąży wyglądają doskonale. Co jednak zrobić, jeśli nie dysponujemy budżetem celebrytek, a o wciśnięciu się w ubrania w rozmiarze 36 czy 38 możemy zapomnieć? Opcje są dwie. I obie przetestowałam.
Pierwsza, to załamanie i założenie, że ciąża to tylko kilka miesięcy, które trzeba jakoś przetrwać. Wiele kobiet nie ma ochoty i możliwości wydania sporych pieniędzy na ciążowe stylizacje, które przydadzą się na dwa ostatnie trymestry ciąży i kilka miesięcy po porodzie. Zwłaszcza, że ubrania dla przyszłych mam, te ze specjalistycznych sklepów, bywają skandalicznie drogie! Pozostaje więc okrojenie garderoby do kilku par ciążowych spodni i swobodnych koszulek, na które narzucamy sweter czy kurtkę. Przepracowałam to w piątym miesiącu ciąży. Przez miesiąc nie rozstawałam się z bluzami z kapturem, a po powrocie z pracy zamieniałam dżinsy na spodnie na gumce, tym samym idealnie wpisywałam się w trendy obowiązujące na warszawskiej Pradze, gdzie mieszkam. I choć było mi szalenie wygodnie, nie czułam się najlepiej w swojej skórze. Nie dość, że z dnia na dzień moje ciało zmieniało się nie do poznania, nie miałam kontroli nad własnymi emocjami i zasypiałam na stojąco, to jeszcze z lustra spoglądała na mnie kobieta-dres.
Postanowiłam, że czas wyjść ze stylowego dołka. A że lubię otaczać się profesjonalistami, zamiast szukać modowego złotego środka na własną rękę, poprosiłam o pomoc Kasię Antonik, stylistkę, która na co dzień pracuje w telewizji. Na szczęście nie trzeba być gwiazdą, aby skorzystać z porad Kasi. Można umówić się z nią na zakupową sesję w warszawskich Złotych Tarasach. Konsultacja jest darmowa, a wiedza, jaką przekazuje stylistka, absolutnie bezcenna.