Salonowa alternatywa
Wiem doskonale, że najskuteczniejsze produkty do pielęgnacji cery: retinol, kwas salicylowy czy zabiegi laserowe w ciąży są niewskazane. Czy więc wyprawę do gabinetu medycyny estetycznej trzeba odłożyć do czasu rozwiązania?
Na to pytanie odpowiada kosmetolog Urszula Chodorska-Lema z Centrum WellDerm. - Nieprawdą jest, że kobiety w ciąży mają zostać przy kremie Nivea i szarym mydle - śmieje się. - Można korzystać z pielęgnacji gabinetowej! Szczególnie polecanym dla kobiet w ciąży jest zabieg bezdotykowej hydroabrazji Jet Peel, jest to oczyszczanie skóry strumieniem soli fizjologicznej. Regularne stosowanie tego zabiegu pozwoli utrzymać skórę w dobrej kondycji, a osobom, które maja problemy z zanieczyszczeniami pomoże w utrzymaniu czystości skóry. Połączenie hydroabrazji z maską z zieloną herbatą zadziała łagodząco i bakteriostatycznie, co dodatkowo wesprze w walce z trądzikiem i zaskórnikami. Jeśli zabieg hydroabrazji zakończymy serum w witaminą C czy działającym antyoksydacyjnie kwasem ferulowym (Ferulic C Peel) sprawimy, że skóra będzie pełna blasku. Bezpiecznie możemy stosować także kwas hialuronowy, który ma doskonałe właściwości nawilżające.
Jeśli chodzi o pielęgnację domową, przyszłe mamy powinny pamiętać o tym, że skóra w ciąży się zmienia i zwykle staje się dużo bardziej wrażliwa, a ze względu na zmiany hormonalne bardziej podatna na przebarwienia, kosmetyki powinny być więc bardzo łagodne, najlepiej z aptecznej półki. I bezwarunkowo należy pamiętać o wysokich filtrach przeciwsłonecznych - przypomina.