Potrzyj tym kran. Kilka ruchów i kamień sam odpadnie
Masz dość uporczywego kamienia w zlewie i pod prysznicem? Nie musisz kupować kolejnych środków chemicznych, które szkodzą zdrowiu i środowisku. Istnieje prosty sposób, który każdy może wypróbować – i to za pomocą rzeczy, którą masz w swojej kuchni.
Osad kamienny powstaje w wyniku wytrącania się minerałów, głównie wapnia i magnezu, zawartych w twardej wodzie. Pojawia się najczęściej na kranach, w zlewie, na płytkach, w kabinie prysznicowej oraz na ściankach czajnika. Im twardsza woda, tym szybciej tworzy się biały, trudny do usunięcia nalot.
Aby zapobiec osadzaniu się kamienia, warto regularnie przecierać mokre powierzchnie suchą szmatką, instalować filtry do wody, które zmniejszają jej twardość, oraz unikać pozostawiania wody na armaturze i w zlewie.
Wykorzystaj folię aluminiową
Zwykła folia aluminiowa, której używamy do przechowywania jedzenia, może stać się skuteczną bronią w walce z kamieniem. Wystarczy urwać kawałek, lekko go zmoczyć i potrzeć nim osadzone miejsca, co pozwala na delikatne ścieranie i wykorzystanie reakcji chemicznej – folia w kontakcie z wodą rozluźnia osady wapienne, dzięki czemu łatwiej je usunąć.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Proste sposoby na czyszczenie trudno dostępnych miejsc
Jeśli kamień jest szczególnie uporczywy, warto dodać na folię odrobinę octu, co wzmocni efekt czyszczenia. Najlepsze rezultaty uzyskamy, stosując okrężne ruchy i przecierając powierzchnię suchą ściereczką po zakończeniu. Należy jednak unikać używania folii na delikatnych, łatwo rysujących się powierzchniach.
Inne sposoby na usunięcie kamienia
Ocet i soda oczyszczona to skuteczne triki, które ułatwią pozbycie się osadu. Wystarczy nasączyć ręcznik octem, owinąć nim na przykład zakamieniony kran i zostawić na 30 minut, a potem przetrzeć gąbką. Jeśli osad ciężko schodzi wystarczy dodać sody oczyszczonej. Innym sposobem jest kwasek cytrynowy – trzeba wymieszać go z wodą i nałożyć na osad. Po upływie około 15 - 20 minut należy przetrzeć powierzchnię.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!