Nie żyje Elżbieta Zającówna. Miała 66 lat

Elżbieta Zającówna zmarła w wieku 66 lat. Była absolwentką krakowskiej PWST. Aktorka zasłynęła rolą Natalii w filmach "Vabank" i "Vabank II, czyli riposta". Ponadto zagrała w "Seksmisji" czy serialu "Matki, żony i kochanki". Występowała w stołecznych teatrach Syrena, Rampa i Komedia oraz Muzycznym Teatrze w Gdyni. Zaliczyła też epizod jako prezenterka w stacji Polsat.

O śmierci aktorki poinformował Związek Artystów Scen Polskich.

"Z wielkim smutkiem i niedowierzaniem żegnamy naszą koleżankę Elżbietę Zającównę, członkinię ZASP-u, absolwentkę krakowskiej PWST, którą ukończyła grając Dziewczynę i Bajaderę w przedstawieniu dyplomowym 'Pieszo' Mrożka. (...) W jednym z wywiadów powiedziała: 'Uwielbiam się śmiać, uwielbiam wesołych ludzi. Tak właśnie chcę żyć…' I taką Cię zapamiętamy. Żegnaj Elu!" – czytamy na Facebooku.

Zgodnie z medialnymi doniesieniami Elżbieta Zającówna zmagała się z rzadką chorobą, która miała związek z krzepliwością krwi.

– Kiedy poważnie zachorowałam, zrozumiałam, co jest w życiu najważniejsze. Zmieniło się moje podejście do zawodu. Powiedziałam sobie, że nie będę umierać na scenie – wyznała niegdyś aktorka w rozmowie z "Vivą!".

Elżbieta Zającówna była żoną reżysera i scenarzysty Krzysztofa Jaroszyńskiego. Miała z nim córkę Gabrielę, która w kwietniu 2024 roku obchodziła 33. urodziny.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl