Ten ślub był skandalem
Maria pracowała jako sekretarka Michaliny. Mościcki poprosił ją, by kontynuowała swoją pracę także po śmierci małżonki. Zgodziła się. Prezydent przychodził do niej coraz częściej na rozmowy. Po kilku tygodniach łamiącym się głosem zapytał się, czy wyjdzie za niego za mąż. Cichy ślub odbył się na Zamku Królewskim, a plotki rozeszły się po całej Polsce w kilka chwil. Nie wysechł jeszcze tusz na depeszach kondolencyjnych, a już trzeba było pisać listy gratulacyjne dla Mościckiego.