Odniósł się do afery z youtuberami. "Nikt o zdrowych zmysłach"
Od kilku dni media informują o nowych doniesieniach związanych z aferą, której bohaterami są znani youtuberzy. Do sprawy odniósł się również ks. Daniel Wachowiak. Na serwisie X (dawniej Twitter) porównał Kościół z YouTubem.
Ksiądz Daniel Wachowiak często wykorzystuje media społecznościowe do wygłaszania swoich opinii. Tym razem zdecydował się na porównanie instytucji Kościoła do serwisu internetowego. Wcześniej prezbiter Archidiecezji Poznańskiej, opublikował wpis na temat braku polskiej flagi nad ukraińską pierogarnią, co zezłościło internautów, którzy wytknęli mu ksenofobię.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ksiądz skomentował aferę z youtuberami
3 października Sebastian Wardęga opublikował materiał, w którym odniósł się do zachowania Stuarda "Stuu" Burtona. Słyszymy w nim, że youtuber miał rozmawiać z nieletnimi dziewczynami i namawiać je do kontaktów seksualnych. Od tego czasu film na kanale WATAHA KRULESTWO obejrzało ponad 5,5 mln internautów. Wśród widzów znalazł się także ksiądz Daniel Wachowiak, który porównał zachowanie twórców internetowych do afer seksualnych z udziałem księży.
"Wychodzą kolejne afery influencerów, youtuberów. Nikt o zdrowych zmysłach nie będzie z tego powodu rezygnował z WiFi, czy oglądania filmów w internecie. A jednak, gdy pojawiają się obrzydliwe sprawy, których dopuszczają się księża, ludzie potrafią krzyczeć, że mają dość Kościoła" - napisał na X (wcześniej Twitterze).
Porównanie WiFi i youtuberów do Kościoła i księży nie spodobało się użytkownikom X. "Myślę, że po tych aferach rodzice nastolatków mniej chętnie będą puszczać dzieci na zloty jutuberów. A sama opinia jutuberów, choć nigdy nie była zbyt dobra, jeszcze bardziej się pogorszy. Widzi tu ksiądz jakąś analogię?", "Porównanie totalnie bez sensu. Youtuberowi się nie spowiadam, ani youtuber nie wygłasza mi z ambony kazań jak mam żyć, a sam/a robi coś zupełnie innego" (pis, oryg.) - pisali internauci.
Do wpisu ks. Wachowiaka odniosła się również publicystka, Maja Heban.
"W Polsce były już dwa przypadki, gdy przedstawiciele kurii chcieli, by psycholog orzekł o orientacji seksualnej ofiary molestowania przez księdza - w myśl chorego pomysłu, że geja nie da się molestować. Nie przypominam sobie takiego zachowania ze strony administracji YouTube" - dodała pod wpisem.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl